Mój własny przeszczep komórek

Obrazek
Porady i doświadczenia dnia codziennego.

Re: Mój własny przeszczep komórek

Postprzez Margaret74 » So sty 15, 2011 22:39

Uda się-tyle już za tobą,że nie może zwyczajnie tak się skończyć .
Odpoczywaj :)
Avatar użytkownika
Margaret74
 

Postprzez » So sty 15, 2011 22:39

 

Re: Mój własny przeszczep komórek

Postprzez anitek » So sty 15, 2011 23:19

No właśnie szkoda byłoby ...

Dla Bety2 - Wykaz art. spożywczych dozwolonych w diecie dla pacjentów do przeszczepu
Oczywiście jedzenie jest zapewnione, ale czymś trzeba sobie urozmaicać jadłospis. W ramach słodkiego które jest niewskazane można sobie podjadać biszkopciki, chrupki, ciasteczka Bebe, kisiele (ale bez kawałków owoców) budynie (bez orzeszków i itp) i kaszki błyskawiczne. Na chlebek: żółty ser, ser topiony, chuda wędlina, parówki, dżemy niskosłodzone. Do picia woda mineralna niegazowana, herbatka mrożona Nestea, soki owocowe ale też nie wszystkie, może być jabłkowy, winogronowy, nektar brzoskwiniowy (i wszystko w małych opakowaniach). Można jeszcze deserki Gerbera dla dzieci.
Świeże owoce zakazane, kawy nie dostaję, masła też a na obiad mięso gotowane, ziemniaki i warzywka są.

Mniej więcej tak to wygląda, listy dokładnie nie pamiętam, ale w razie czego mailem mogę przesłać.

Prawda jest natomiast taka, że podjadać się nie chce. Dlaczego? Bo w czasie chemioterapii, w związku ze spadkiem odporności, łatwo złapać infekcję grzybiczną jamy ustnej. Stąd szpital kładzie duży nacisk na higienę, cokolwiek zjem a nawet wypiję (poza wodą) to lęcę szorować zęby a później płukać specjalnymi płukankami. Więc ciasteczka Bebe, które miałam zamiar skonsumować, leżą sobie w szufladzie. Rytuałem natomiast jest wieczorny kisielek.
Polecam :P

Ellu pasta i szczoteczki
Dostałam "prikaz" kupienia pasty z chlorhexydyną i 4 miękkich szczoteczek (żeby często zmieniać).
Aha i jeszcze jedna uwaga, do mycia zębów nie używa się kranówki.

To tyle i pozdrawiam gorąco
Avatar użytkownika
anitek
lokator
lokator
 
Posty: 155
Dołączył(a): N lis 29, 2009 18:04

Re: Mój własny przeszczep komórek

Postprzez wesola twardzinka » N sty 16, 2011 18:29

Anitko ta Twoja dieta to przypomina dietę karmiącej matki ,która tez nie może wszystkiego ,bo by mogła dziecku zaszkodzić :wink: ale nie jest taka straszna .Całkiem ,całkiem.No a w tym ,że kranówki do mycia zębów się nie używa to też jakaś logika jest bo przecież w niej tyle bakterii,chloru i kamienia,że w Twoim przypadku jest niewskazane,a i zębom nie pomaga.Trzymaj się kochana.
Obrazek
Avatar użytkownika
wesola twardzinka
domator
domator
 
Posty: 1472
Dołączył(a): So gru 05, 2009 18:10
Lokalizacja: wielkopolska,Ostrów Wlkp

Re: Mój własny przeszczep komórek

Postprzez moniq » N sty 16, 2011 20:57

Anitek Dziękujemy za info o szczoteczkach i jedzeniu, mnie tez to interesowało. W ogóle wszystko, co piszesz jest ciekawe. Na pewno dasz radę i wszystko będzie dobrze. :)
http://blogzkultura.blogspot.com/
"W drodze swojej nie ustawaj, żebyś doszedł, dokąd chcesz. Niech marzenia staną się Twoją nocą, Twoim dniem."
moniq
lokator
lokator
 
Posty: 332
Dołączył(a): Pt gru 04, 2009 21:13
Lokalizacja: Rydzyna/Wrocław

Re: Mój własny przeszczep komórek

Postprzez Margaret74 » Wt sty 18, 2011 09:12

Anitko,juz wiemy! I cieszymy się bardzo,trzymając mocno kciuki,by wszystko potoczyło się już tylko dobrze-mam nadzieję,że z dnia na dzień będzie juz lepiej.Trzymaj się dzielnie Obrazek Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
Margaret74
 

Re: Mój własny przeszczep komórek

Postprzez Grażyna » Wt sty 18, 2011 10:20

Anitek musi być DORZE :!: :!: :!:
Trzymam mocno kciuki :!: :!: :!:
Avatar użytkownika
Grażyna
 

Re: Mój własny przeszczep komórek

Postprzez Iwona » Wt sty 18, 2011 12:38

Anitko nie ma innej opcji niż udany przeszczep i poprawa twojego zdrowia.
Wiem,że będzie dobrzeObrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Iwona
Moderator
Moderator
 
Posty: 3343
Dołączył(a): Śr lis 04, 2009 17:51
Lokalizacja: Białystok

Re: Mój własny przeszczep komórek

Postprzez ibiza13 » Wt sty 18, 2011 13:18

Anitek teraz to już musi być z górki. 3maj się :P :P :P
"Życie jest albo wielką przygodą, albo niczym." - Helen Keller
W pracy robię TO, a w domu TO

Obrazek
Avatar użytkownika
ibiza13
Administrator
Administrator
 
Posty: 2280
Dołączył(a): N lip 25, 2010 09:06
Lokalizacja: Słupsk/Szczecin

Re: Mój własny przeszczep komórek

Postprzez danuta25 » Wt sty 18, 2011 18:59

Anitko już jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej trzymam kciuki.
Avatar użytkownika
danuta25
lokator
lokator
 
Posty: 294
Dołączył(a): Śr kwi 07, 2010 18:26
Lokalizacja: wielkopolska ostrów wlkp

Re: Mój własny przeszczep komórek

Postprzez Ana84 » Śr sty 19, 2011 07:33

Anitko super Dziewczyny mają rację musi być dobrze :D
Avatar użytkownika
Ana84
przyjaciel forum
przyjaciel forum
 
Posty: 423
Dołączył(a): Wt lis 24, 2009 12:36
Lokalizacja: Pleszew

Postprzez » Śr sty 19, 2011 07:33

 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Teoria w Praktyce

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron