Marzenia83 witaj na forum
.
Przeniosłam Twój wątek do innego działu, gdyż praktycznie nic nie napisałaś o historii swojej choroby.
Trudno jest mi powiedzieć czy jest możliwość zoperowania twardzinowych zmian skórnych. Pewnie jest, a gdy ten zabieg będzie się wykonywało prywatnie to na pewno jest. Z tego co wiem i to z własnego doświadczenia, to w przypadku twardziny rany goją się dość dobrze, ale długo to trwa, a szczególnie jeżeli dotyczy to skóry zmienionej chorobowo. W przypadku twardziny występuje nadprodukcja kolagenu, a w szczególności tych najtwardszych jego odmian. Na forum jest wątek o operacji zmian na twarzy, ale z tego co pamiętam, to efekt nie był do końca zadowalający.
Też mam zmianę twardzinową na nodze. Noga z blizną jest szczuplejsza, ale nie widać tego, aż tak bardzo. Nie przejmuję się i latem chodzę w krótszych spódnicach. Mam w nosie spojrzenia ludzi. Co prawda nigdy nie spotkałam się z tym, aby ktoś odwracał się na widok mojej nogi lub patrzył z obrzydzeniem. Po prawie 30. latach od zaleczenia twardziny skórnej, blizna na nodze stała się praktycznie niewidoczna. Zawsze wydało mi się, że ją bardzo widać, ale gdy pewnego dnia byliśmy w aqua parku to zrobiliśmy sobie zdjęcia. Popatrzyłam na bliznę i stwierdziłam, że jej praktycznie nie widać, gdyż jej kolor bardzo upodobnił się do koloru zdrowej skóry. Widać, że noga jest chudsza, ale blizna jako taka jest niezauważalna. Jeżeli ktoś wie, że ją mam to ją zauważy.
Niestety nie wiem jak wygląda Twoja noga. Być może twardzina zabrała Ci poza skórą, tkanką podskórną i tłuszczową dość sporą warstwę tkanki mięśniowej, stąd tak duże dysproporcje.
Opisz więcej o swojej chorobie. Jakie miałaś obawy, jak i gdzie byłaś diagnozowana, jak wyglądało leczenie. Takie informacje mogą pomóc komuś kto dopiero rozpoczyna walkę z tą chorobą. Jeżeli zdecydowałabyś się na opisanie swojej historii to załóż nowy wątek w dziale Nasze Historie Choroby.