Niedotlenienie tkanek jako pierwotna przyczyna choroby?

Obrazek
Porady i doświadczenia dnia codziennego.

Niedotlenienie tkanek jako pierwotna przyczyna choroby?

Postprzez BaSia71 » Wt sie 27, 2019 14:41

Znalazłam ostatnio sporo ciekawych informacji o związku między niedotlenieniem tkanek a stanem zapalnym
Tutaj np. wniosek dot.badań na ten temat:
https://projekty.ncn.gov.pl/opisy/295993-pl.pdf
Polecam też artykuły, które można znaleźć wpisując do przeglądarki termin 'hipoksja''.

Niedotlenienie, czyli hipoksja jest kojarzona z występowaniem stanów zapalnych w stawach i tkankach miękkich i jest uważane za jedną z przyczyn takiego stanu. Myślę, że ma to bardzo praktyczne przełożenie na podejście do naszych chorób. Piszę 'chorób' bo nie dotyczy to tylko twardziny ale też innych autoimmunologicznych chorób tkanki łącznej.Wszystkie one charakteryzują się występowaniem stanów zapalnych wywołanych immunologiczną/odpornościową reakcją organizmu.

Wiele wskazuje na to, że możemy walczyć z chorobą zapewniając odpowiednie natlenienie tkanek, czyli odpowiednio dozując wysiłek fizyczny zapewniający pompowanie krwi do wszystkich, również najbardziej oddalonych od serca tkanek, takich jak dłonie czy stopy. Wiele naszych problemów rozpoczyna się właśnie w tych dystalnych częściach ciała ale chodzi też o zapewnienie tlenu dla skóry i narządów wewnętrznych, które również dotykane są przez nasze choroby zapalne. Wygląda na to, że skłonność do chorób tkanki łącznej jest związana ze specyficzną budową i cechami naczyń krwionośnych (dlatego tak ważnym badaniem w naszych chorobach jest kapilaroskopia). Niewydolne drobne naczynia krwionośne sprawiają, że krew, a zatem również tlen nie docierają do niektórych tkanek, co może być pierwotną przyczyną powstawania i utrzymywania się stanów zapalnych. Oczywiście na tym etapie zostaje przez organizm włączona reakcja immunologiczna, na którą można zadziałać już tylko lekami, bo samo natlenianie tkanek na tym etapie już nie działa, co nie oznacza, że nie jest pomocne w zwalczaniu choroby.

Z wysiłkiem fizycznym trzeba też uważać, bo nadmierny, tak samo jak bezruch może prowadzić do niedotlenienia. Wiadomo, że w trakcie wysiłku fizycznego nasze zapotrzebowanie na tlen w mięśniach i stawach się zwiększa, a wadliwy układ drobnych naczyń krwionośnych może sprawiać, że pojawi się niedotlenienie i w konsekwencji stan zapalny. Na pewno warto się ruszać ale nie doprowadzać do zadyszki ( mam wrażenie, że u mnie właśnie treningi biegowe przyczyniły się do pojawienia się pierwszych objawów choroby (ciągle nieokreślona choroba tkanki łącznej) - dlatego wróciłam do mniej aerobowych sportów jak rower czy pływanie.

Bardzo ważne jest również zapewnienie odpowiedniej temperatury - szczególnie zapobieganie wychłodzeniu. Przy wychłodzeniu następuje skurcz drobnych naczyń krwionośnych (tutaj też objaw Raynaud) co oznacza, że znowu tlen nie dociera do tkanek. Wszelkie problemy z zaopatrzeniem mięśni, stawów, skóry jak również narządów wewnętrznych w tlen mogą skutkować stanem zapalnym.

Z praktycznego punktu widzenia to oznacza, że chcąc zadbać o siebie powinnyśmy zadbać o ciepełko oraz przyjemną nie obciążającą aktywność fizyczną.

Ciągle mam nadzieję, że można walczyć z chorobą po prostu eliminując niekorzystne czynniki, dlatego szukam informacji o tym, co może być pierwotną przyczyną pojawienia się chorób tkanki łącznej. Bez wątpienia obciążenie genetyczne ma tu znaczenie, ale jak sądzę jest związane ze specyficzną budową/cechami naczyń krwionośnych a także pewnie układu immunologicznego. Wiadomo też, że na choroby reumatologiczne częściej cierpią kobiety - może wynika to nie z profilu hormonalnego, ale po prostu z faktu, że kobiety są drobniejsze i ich naczynia krwionośne są zwykle bardziej delikatne - to oczywiście pytania do rozważenia przez naukowców.

Jeśli choroba już się pojawi to oczywiście trzeba brać leki. Sama ciągle biorę sterydy - metypred 2 mg (zmniejszyłam z 4 mg), plaquenil 2 razy 200mg dziennie i ostatnio raz w tygodniu metotreksat 20. Objawy ustępują. Fakt też, że jest lato i dbam o aktywność fizyczną) - mam nadzieję na trwałą remisję!
We wrześniu będę się badać w Instytucie Reumatologii,
Trzymam kciuki za Was Wszystkie :) Pozdrawiam serdecznie - Dbajcie o Siebie!
BaSia71
autostopowicz
autostopowicz
 
Posty: 16
Dołączył(a): Pn lut 25, 2019 19:49

Postprzez » Wt sie 27, 2019 14:41

 

Re: Niedotlenienie tkanek jako pierwotna przyczyna choroby?

Postprzez Regina » Wt sie 03, 2021 12:27

Zgadzam się z Tobą .Po znacznym wysiłku przez kilka dni miałam zadyszkę i wystąpiły plamy na brzuchu które rozlewały się .Jest potwierdzona twardzina ograniczona .W moim przypadku po nocy plamy zdecydowanie błędną .Lekarz był zdziwiony na temat tego objawu .Jestem ciekawa czy u innych osób jest taki objaw w przypadku twardziny.
Regina
 
Posty: 3
Dołączył(a): N sie 01, 2021 05:05

Postprzez » Wt sie 03, 2021 12:27

 


Powrót do Teoria w Praktyce

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość