Pozbywamy się kataru w 13 minut-akupresura stóp.

Niekonwencjonalne metody wspomagające leczenie.

Pozbywamy się kataru w 13 minut-akupresura stóp.

Postprzez Daja » N kwi 13, 2014 18:37

Oczywiście nie byłabym sobą,gdybym na przykładach nie próbowała udowodnić Wam,że metodę z powodzeniem wypróbowałam.

Po sprawdzeniu działania na sobie,pierwszym królikiem doświadczalnym był mój stary,chory na Parkinsona ojciec.Nawet,jak jeszcze nie dopadł go Parkinson,to katar był dla niego najcięższą chorobą.Wtedy miał 76 lat,ledwo się poruszał.Pierwszy raz kiedy wykonywałam mu zabieg był wieczór i szykował się do snu.Rano wstał bez kataru,szczęśliwy.Ale nie uwierzył,że to pomogła akupresura,chociaż nigdy wcześniej taki cud nagłego powrotu do zdrowia mu się nie zdarzył.
Dopiero pół roku później,kiedy znów musiałam powtórzyć akcję,uwierzył!

Drugi przykład jest wręcz niesamowity-nawet ja się nie spodziewałam takich efektów.
Syn sąsiadki miał na drugi dzień gdzieś jechać i zdawać jakieś ważne egzaminy a od dwóch tyg. był skrajnie przeziębiony,zakatarzony,wargi oblepione strupami z zimnem,lekarstwa nie pomagały.Obraz nędzy i rozpaczy.
Na drugi dzień o 6.00(!) rano,przed wyjazdem,zadzwonił mi do drzwi,żeby się pokazać.
Nie dość,że był zdrowy,to po zimnie nawet blizny nie zostały.W JEDNĄ NOC!
Gdybym nie widziała,to bym nie uwierzyła.Aż poczułam ciarki po ciele.

Dobra,teraz metoda.Poniżej na dużym palcu stopy zaznaczone są dwa punkty do masowania i pośrodku stopy nr 22-są to nerki.Szczegółowa mapa stóp w temacie o akupresurze (refleksoterapia).
Najpierw zajmujemy się lewą stopą.Pierwszy masujemy przez 3 min p.22,potem można jednocześnie górę i bok palucha (tu po 5 min.).Zabieg powtarzamy na prawej stopie.
Jeśli stopy są zimne,wkładamy je do miski z ciepłą wodą,nie gorącą.Ja mojemu tacie masowałam stopy w misce.
Potem do łóżeczka i spać!
Ważna uwaga: jeśli w trakcie masażu poczujecie się gorzej,TO DOBRZE.Nie należy zabiegu przerywać.Wspominam o tym,bo temu młodemu podczas masażu zatkał się całkowicie nie tylko nos,ale i uszy i jak opowiadał: "cała głowa".
I druga rzecz.Skuteczność się zmniejsza,jeżeli stosujemy ten sposób częściej,niż raz na pół roku.Po prostu organizm się przyzwyczaja.Jednak,jeśli wieczorna akcja nie usunie do końca dolegliwości ( a tak się zdarza w przypadku bardzo "zablokowanych" osób),śmiało powtarzamy masaż jeszcze na drugi dzień rano,w południe i wieczorem.Powodzenia!
Obrazek
Codziennie dziękuję gwiazdom,że splotły nasze losy,Maju!
Avatar użytkownika
Daja
mistrzyni humoru
mistrzyni humoru
 
Posty: 136
Dołączył(a): N lis 17, 2013 13:41
Lokalizacja: Górny Śląsk

Postprzez » N kwi 13, 2014 18:37

 

Powrót do Medycyna niekonwencjonalna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron