mamale - TU ograniczona (CREST)

Obrazek
To tutaj czytasz Regulamin, witasz się z nami, opisujesz Swoją historię...

Re: dołaczam do was - mamale

Postprzez mamale » Śr wrz 21, 2011 14:42

NO tak, i znowu sobie skasowałam... :evil:
Dzięki Ella za odpowiedź.
BYłam dzisiaj u neurolog z wynikiem USG i dowiedziałam się, że to nie ZCN tylko atak twardziny. Bo zgrubiałe są tylko troczki zginaczy a nie nerwy. Na EMG skierowania mi nie dała, bo "to i tak nic nie da, nikt się nie podejmie leczenia ani operacji". Czyli co - mam cierpieć i czekać na koniec??? :? Wydębiłam skierowanie na wirówkę i laser ("ale to i tak nie pomoże, bo to twardzina"). Szlag mnie trafia.
Zbieram kasę i siły na wizytę w Warszawie lub Katowicach. Może tam ktoś zechce się zainteresować.
Jeszcze mi został ortopeda do wymęczenia - strzelają mi wszystkie stawy, pewnie też z powodu twardziny. Aha - no i będę chodzić na terapię psychologiczną. Myśli destrukcyjnych już nie miewam (dzięki lekom przeciwdepresyjnym :mrgreen: ) tylko dostaję ataków złości ukierunkowanych na wstrętne choróbsko i na bezdusznych lekarzy.
pozdrawiam serdecznie, idę do was na kawkę :)
"Snuj marzenia tak, jakbyś miał żyć wiecznie; żyj tak, jakbyś miał umrzeć dziś" James Dean
mamale
lokator
lokator
 
Posty: 189
Dołączył(a): Cz maja 26, 2011 11:11

Postprzez » Śr wrz 21, 2011 14:42

 

Re: dołaczam do was - mamale

Postprzez Margaret74 » Śr wrz 21, 2011 16:49

Na EMG skierowania mi nie dała, bo "to i tak nic nie da, nikt się nie podejmie leczenia ani operacji". Czyli co - mam cierpieć i czekać na koniec??? :? Wydębiłam skierowanie na wirówkę i laser ("ale to i tak nie pomoże, bo to twardzina"). Szlag mnie trafia.


szlag cię trafia? byle motywująco-walcz o zdrowie i nie daj sobie takich ,za przeproszeniem kitów wciskać,któe tylko źle o lekarzu świadczą...,bo od kiedy to rehabilitacja nie pomaga,albo zabieg usprawniający? pewnie ,ze choroba nie lubią grzebania,tak jak moje zniszczone płuca sztucznej wentylacji,ale -jak trzeba to i respirator był w użyciu-liczy się cel jaki trzeba osiągnąć,wiadomo,że są "ofiary",czyli skutki uboczne ,ale od tego jest okres który zwie się rekonwalescencją :?

super,że pracujesz nad psychiką :)
a na Śląsk warto się udać-nasza Magdalena wróciła parę dni temu mega zadowolona-ale musisz dopilnować ,by dostać się na oddział prf.Hrycka;jest bowiem w Ligocie ,postrach siejąca docent... :?
Avatar użytkownika
Margaret74
 

Re: dołaczam do was - mamale

Postprzez mamale » Pt wrz 23, 2011 14:52

Margaretko - czy masz na myśli Panią dr Małgorzatę Widuchowską? Bo do niej właśnie chciałabym się jakoś dostać.... Znowu brakuje mi czasu na kawkę z Wami :cry:
"Snuj marzenia tak, jakbyś miał żyć wiecznie; żyj tak, jakbyś miał umrzeć dziś" James Dean
mamale
lokator
lokator
 
Posty: 189
Dołączył(a): Cz maja 26, 2011 11:11

Re: dołaczam do was - mamale

Postprzez asikb » Pt wrz 23, 2011 16:25

Margaret chyba miała kogoś innego na myśli bo dr Widuchowska pracuje w Klinice na Ochojcu a prof. Hrycek na Ligocie.
Miałam konsultacje u dr Widuchowskiej, super babka, ale okropnie zabiegana i ciężko się z nią umówić. Ale jak Ci się już uda to naprawdę bardzo mocno się Tobie przyjrzy, skórę obejrzy od głowy do paluszków stóp, zrobi kapilaroskopię itp. Wypisała mi maaaasę różnych badań nie tylko krwi, ale pod kątem narządów, zalecanych konsultacji itp. Wyszłam od niej naprawdę "zaopiekowana".
asikb
lokator
lokator
 
Posty: 51
Dołączył(a): Pt sty 28, 2011 06:12
Lokalizacja: śląskie

Re: dołaczam do was - mamale

Postprzez Iwona » N wrz 25, 2011 07:57

Wydębiłam skierowanie na wirówkę i laser ("ale to i tak nie pomoże, bo to twardzina"). Szlag mnie trafia.

I tu dowiodła,że nic się na tym nie zna.
W klinice rehabilitacji obecnie pracuję lekarze reumatolodzy nad badaniami właśnie wpływu lasera,wirówek i magnetoterapii na Zespół Reynoldsa.
Doc.Bielecka na mojej ostatnie wizycie mówiła mi właśnie o bardzo pomocnym działaniu właśnie tych zabiegów.
Należy je robić właśnie wtedy gdy jest najzimniej.
Jest 3 typy lekarzy:znających się na naszej chorobie,panikujących(do tych właśnie chyba należy Twoja) i mało o chorobie wiedzących mających stosunek ignorancki.
Obrazek
Avatar użytkownika
Iwona
Moderator
Moderator
 
Posty: 3343
Dołączył(a): Śr lis 04, 2009 17:51
Lokalizacja: Białystok

Re: dołaczam do was - mamale

Postprzez Margaret74 » N wrz 25, 2011 20:13

Margaret chyba miała kogoś innego na myśli bo dr Widuchowska pracuje w Klinice na Ochojcu a prof. Hrycek na Ligocie.


ale ja nie podałam ,że chodzi o powyższą doktor,pisałam o docent,a dokładnie o doc.Scieżce :wink:
Avatar użytkownika
Margaret74
 

Re: dołaczam do was - mamale

Postprzez Mielnior » So gru 17, 2011 21:24

Mam jeszcze do Ciebie pytanko - pisałaś jakiś czas temu, że zapisałaś się na refleksoterapię - widzisz jakieś efekty? Kontynuowałaś ją? Pierwsze spotkanie Ci pomogło, a jak dalej - poleciłabyś ją komuś? Mogłabyś coś więcej na ten temat napisać?
Jak w zimie znosisz niskie temperatury? Nie napisałaś też, jaki masz rodzaj pracy; chodzi mi tu o używanie nadgarstków...
-"Nie da się.."
- Co się nie da?? Wszystko się da! :D
Avatar użytkownika
Mielnior
Administrator
Administrator
 
Posty: 591
Dołączył(a): Cz lut 11, 2010 23:20
Lokalizacja: Dublin na chwilę obecną

Re: dołaczam do was - mamale

Postprzez mamale » Wt gru 20, 2011 09:37

Hej,
Michałku - refleksoterapia jest znakomita o ile jest prowadzona przez doświadczonego refleksologa. Ja chodziłam kilka razy, bardzo polecam. Niestety - dla mnie to teraz za droga zabawa (60 zł./godz. 2 razy w tygodniu). U mnie m.in. dokonała tego, czego nie dały rady zrobić leki - chodzi o wyrównanie zaburzeń hormonalnych. Ale jak każda forma medycyny alternatywnej - musi być stosowana dłuuugo i cierpliwie :(
Odnośnie zimna - znoszę je dziwnie. Czasami nic, a czasami byle zimny wiaterek powoduje sinienie i drętwienie dłoni.
Pracę mam siedzącą biurkowo-komputerową, aktywności fizycznej mało, chociaż kiedyś ćwiczyłam Taichi i ciągle obiecuję sobie zacząć jogę...
"Snuj marzenia tak, jakbyś miał żyć wiecznie; żyj tak, jakbyś miał umrzeć dziś" James Dean
mamale
lokator
lokator
 
Posty: 189
Dołączył(a): Cz maja 26, 2011 11:11

Re: dołaczam do was - mamale

Postprzez mamale » Pt sty 20, 2012 18:53

Witajcie,
24-go we wtorek mam wizytę u pani dr Widuchowskiej w Katowicach. Trzymajcie kciuki, bardzo się boję co mi powie... :?
"Snuj marzenia tak, jakbyś miał żyć wiecznie; żyj tak, jakbyś miał umrzeć dziś" James Dean
mamale
lokator
lokator
 
Posty: 189
Dołączył(a): Cz maja 26, 2011 11:11

Re: dołaczam do was - mamale

Postprzez Margaret74 » Pt sty 20, 2012 21:44

Trzymamy ,trzymamy -jak zawsze :)
Avatar użytkownika
Margaret74
 

Postprzez » Pt sty 20, 2012 21:44

 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze Historie Choroby

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron