Mamale dzięki za info, napiszę.
Iwona też mam dosyć systemu. Płacę za pakiet medyczny. Miałam mieć usg serca w pakiecie i teoretycznie mam. A te dziady dzwonią, że się pomylili i że mam zapłacić. Teraz reklamację muszę napisać.
HRCT płuc miałam miesiąc temu, do porównania z poprzednimi wynikami, które dostarczyłam. Ale lekarz miał chyba gorszy dzień (nawet go mogę zrozumieć
) i nie zobaczył na poprzedni opis. I tak od miesiąca czekam, aż będą.
Laboratoryjne mam zrobić na dniach. Jeszcze spirometria (bo kazali), ale też prywatnie.
Łapy mam popuchnięte (stawy), ale usłyszałam, że to normalne i tyle. A ortopeda był najlepszy, bo rzucił hasło "pewnie się pani gdzieś uderzyła i nie pamięta".
Więc trochę olewam ostatnio. W szpitalu byłam ostatni raz w 2013 (taka wersja all inclusive). Co muszę to od czasu do czasu sama robię (zgodnie ze wskazaniem lekarza).
Raczej się nie przejmuję - nie mam czasu. Natomiast zauważyłam pewną prawidłowość- idę zrobić jakieś badanie, coś tam wychodzi noowego i kontrola za 6mcy. Lista się wydłuża tych badań, więc staram się zdroworozsądkowo eliminować niektóre.
Na przeciwciała nie zwracam uwagi, bo od wielu lat takie same.