Dzieci

[Iwonka]

Babcia do wnuczka
- No masz, zjedz kotlecika za babcię... No proszę, pół ogóreczka za tatę... I jeszcze kawałek kiełbaski za mamę.
- Kurde babciu! Ja już mam 30 lat, sam potrafię jeść!!!
- Sam, sam... I nie klnij !!!
Wiem, że masz 30 lat, strasznie mnie wk***a jak pijesz i nie zagryzasz!!!

[Iwonka]

Już umiem mówić po angielsku „proszę”, „dziękuję” i „przepraszam” – chwali się syn rodzicom.
– Cudownie!. A kiedy nauczysz się tych słów po polsku?

[Iwonka]

Babciu,rozerwała mi się prezerwatywa!
- Rozerwała się - znaczy się - rośniesz wnusiu!

[Iwonka]

Dlaczego jest tak dużo mrówek na świecie????
- To oczywiste synu, bo nie produkują takich małych prezerwatyw.

Leżą noworodki na sali i w jednym końcu sali jedno mówi:
-A ja jestem dziewczyyynką...
-A skąd wiesz?
-A bo mam różowe buciki.
Na to z drugiego końca sali:
-A ja jestem chłopczyyykiem...
-A skąd to wiesz?
-A bo mam niebieskie buciki
I nagle pośrodku sali rozlega się głośny płacz.
-Czego ryczysz? - pytają noworodki
-Bo ja nie wiem kim jestem!
-No to spójrz na buciki.
-Kiedy ich nie widzę bo mi jaja zasłaniają!

[Iwonka]

Ojciec wola córkę:
- Odprowadź dziś Kazia do szkoły. Dostaniesz 2 dychy. Na to Kaziu:
- Daj mi dychę, to sam pójdę...

[Iwonka]

Dlaczego dzieci studentów są takie nerwowe?
- Bo przez pierwsze 3 miesiące zarodek się
zastanawia:
czy mama zrobi skrobankę czy nie?
Przez kolejne 3 miesiące się zastanawia:
czy tata się ożeni z mamą czy nie?
A przez ostatnie 3 miesiące:
jak będziemy żyć we trójkę mając tylko 2 stypendia?

Pięcioletni wnuczek przyjechał do babci na wieś.
Idąc do sklepu zobaczył krowę i pyta:
--babciu co to jest ?
--krówka która daje mleczko...
Idąc dalej zobaczył konia i pyta:
--babciu,a to zwierzątko ?
--konik który ciągnie wóz...
Zobaczył na stodole bociana i pyta:
--babciu co to za ptaszek ?
--bocian który przynosi dzieci...
--to jak to babciu,u was na wsi
się nie pie...lą ?