Koledzy, przyjaciele, sąsiedzi

Obrazek
Tu można opowiedzieć kulturalny dowcip oraz nieźle się rozerwać.

Re: Koledzy, przyjaciele, sąsiedzi

Postprzez Iwonka » Wt sie 21, 2012 12:08

Kolega do kolegi.
- Czy Ty ze swoją dziewczyną to próbujecie nieraz w tę drugą dziurkę?
- Nie, my na razie nie chcemy mieć dzieci.


Kowalski spotyka przyjaciela.
- Czy dostałeś mój list?
- Ten, w którym przypominasz mi żebym Ci oddał 300 zł?
- Właśnie ten!
- Nie, jeszcze nie dostałem..
Spotyka się dwóch malarzy: realista i abstrakcjonista i zwierzają się sobie.
Realista:
- Maluję gołe kobiety bo nie mogę ich mieć.
Abstrakcjonista:
- Też je maluję, ale zawsze zbyt wcześnie dochodzę.


Kto Ci podbił oko?
- Wyciągałem dziewczynę z wody.
- I ona Cię tak urządziła?
- Nie, akurat wtedy żona weszła do łazienki.


Kolega dzwoni do kolegi:
- Wpadaj do mnie, są dwie znajome, zabawimy się.
- Ładne?
- Wypijemy, będzie ok.


Raj mam zapewniony - mówi kolega do kolegi. Jeśli umrę przed żoną, będę miał raj na tamtym świecie.
- A jeśli ona umrze pierwsza?
- Będę miał raj na ziemi.


Kumpel do kumpla nie bez euforii:
- Mam dla Ciebie ofertę pracy, znalazłem, mam!
- Jakie mają wymagania?
- Wykształcenie średnie, znajomość komputera, prawo jazdy, wysoka kultura osobista.
Kumpel spluwa na podłogę:
- Wszystko k***a dobrze – mówi – oprócz tej kultury osobistej.


Mówi mężczyzna do drugiego:
- Wiesz, jak widzę brzydką buzię, to zaraz się śmieję.
A drugi odpowiada:
- To jak się wtedy golisz?

Dlaczego się smucisz?
- Bo będę ojcem...
- Ale to jest powód do radości!
- Niby tak, ale nie wiem jak powiedzieć o tym żonie.


Kowalski chwali się koledze:
- Na wakacjach byłem w Anglii.
- I co?
- Już wiem, dlaczego Anglicy ciągle piją herbatę.
- Dlaczego?
- A próbowałeś ich kawy?
Avatar użytkownika
Iwonka
Moderator
Moderator
 
Posty: 1665
Dołączył(a): So cze 09, 2012 15:49

Postprzez » Wt sie 21, 2012 12:08

 

Re: Koledzy, przyjaciele, sąsiedzi

Postprzez Iwonka » Cz sie 30, 2012 06:43

Spotykają się dwaj starzy znajomi na przystanku autobusowym.
Jeden pyta drugiego:
- Co tam? Masz żonę?
- Mam.
- A dzieci masz?
- Nie mam.
- To na co czekasz?
- Na autobus.


Spotykają się dwa dziadki po latach i jeden mówi do drugiego:
- Wiesz..... jo mom tako skleroza, że już nie wiem czy żech był w szóstej kompani siódmego pułku, czy w siódmej kompani szóstego pułku.....
A drugi na to:
- OOO.... to jeszcze nic.... jo nie wiem czy żech dostoł kulką między łopatki, czy łopatką między kulki.


Spotyka się dwóch kolegów i jeden mówi:
- Mam dla ciebie bardzo złą wiadomość... Właściwie to dwie złe wiadomości..
Ktoś nam pi****y twoją żonę!

Rozmowa dwóch kumpli:
- Nadal jesteś zaręczony z Małgosią?
- Nie, zerwała nasze zaręczyny miesiąc temu. Powiedziała, że jestem biedny.
- Ale dlaczego, powiedziałeś jej chyba, że masz bogatego wujka?
- Powiedziałem - teraz jest moją ciotką.


Pyta gospodarz nowego sąsiada:
- A krowy macie?
- Mamy.
- A świnie chowacie?
- A przed kim?

Jąkała z ślepym się umówili, że na basenie ślepy powie HOP!, kiedy będzie wolne miejsce do skakania z deski. Dobra, spoko! Są na basenie. Jąkała mówi:
-HO... HO...
Ślepy przed tym, jak jąkała już wymówił wyraz - skoczył. A jąkała:
-Chopie! Wody nie ma!


Rozmawia dwóch kumpli:
- Widzę, że masz dziewczynę!
- Nie, to kot mnie podrapał.

Fąfara opowiada koledze:
- Byłem na polowaniu. Siedziałem na drzewie i czekałem na jelenia. Nagle gałąź złamała się pode mną i wpadłem w błoto.
- Głęboko? - pyta kolega.
- Po kolana.
- To nic strasznego.
- Tak, ale ja spadłem głową w dół!

Fąfara pyta kolegę:
- Czemu nie byłeś na pogrzebie Franka?
- A on na moim będzie?
Avatar użytkownika
Iwonka
Moderator
Moderator
 
Posty: 1665
Dołączył(a): So cze 09, 2012 15:49

Re: Koledzy, przyjaciele, sąsiedzi

Postprzez Iwonka » Śr wrz 05, 2012 16:29

2 pilotów leci samolotem. Jeden mówi:
- Idę wypróbować tę nową stewardessę.
Przychodzi po 10 min i mówi:
- Wiesz co. Ta nowa stewardessa jest lepsza od mojej żony.
Na to drugi wstaje i mówi:
- Poczekaj, teraz je ją idę wypróbować.
Przychodzi po 10 min i mówi:
- Ona rzeczywistość jest lepsza od twojej żony.


Grają sobie dwaj koledzy w golfa.
Ale jakieś dwie panienki ich zwalniają i jeden do drugiego mówi:
-idź do nich i powiedz, żeby dały nam przejść.
Tak też zrobił. Lecz w połowie drogi wraca i mówi:
-e stary, Ty pójdź bo jedna to moja żona a druga to kochanka.
Tak więc idzie, idzie ale też w połowie wraca i mówi:
-Jaki ten świat mały...


Rozmawiają dwaj przyjaciele.
- Ty chciałeś porozmawiać z żoną o oszczędzaniu.
- Tak rozmawialiśmy na ten temat.
- No i z jakim rezultatem?
- Od tego czasu ja nie palę i nie piję.


Panie Nowak, czy Pan wie, jaka jest różnica pomiędzy moją żoną a pańską?
- Nie, nie wiem.
- A ja wiem.

Kolega do kolegi:
- słyszałem, że się ożeniłeś?
- tak ożeniłem
- no to masz teraz lepiej?
- lepiej to może nie, ale za to częściej


Facet mówi do przyjaciela:
- Ale jestem ostatnio roztargniony! Jadąc w piątek na ryby, zapomniałem wziąć ze sobą wędki.
- Kiedy zorientowałeś się, że jej nie masz?
- Dopiero w niedzielę wieczorem, gdy wróciłem do domu. Żona to zauważyła, gdy wręczałem jej ryby.


Rozmowa dwóch komiwojażerów:
- Ty, Józek, tej nocy śniła mi się twoja żona.
- No, co ona mówiła?
- Co miała mówić? Ona nic nie mówiła.
- Ty wiesz co? To nie była moja żona.


Rozmawiają dwie kumpele.
Obie przyznają, że ich mężowie nie są nimi zainteresowani.
W końcu jedna wpada na pomysł:
- ej, a może pozwolimy im na prawdziwie męski wieczór?
- masz rację
Następnego dnia znowu rozmawiają:
- i jak ci poszło?
- ta nic, gapił się w mecz i tyle z tego wyszło.
Nagle wpadły na pomysł, żeby przebrać się w jakieś seksowne ciuszki i "ten tego".
Gdy już poszły do domów jedna dzwoni do drugiej:
- o boże zadziałało zaraz idziemy..wiesz..A jak u ciebie
- beznadziejnie jak weszłam do domu to odparł - Witaj Zorro.
Avatar użytkownika
Iwonka
Moderator
Moderator
 
Posty: 1665
Dołączył(a): So cze 09, 2012 15:49

Re: Koledzy, przyjaciele, sąsiedzi

Postprzez Iwonka » Cz wrz 13, 2012 19:20

Stefan dlaczego przestałeś grać w karty?
Bo jak przegrywałem żona robiła mi awantury, a jak wygrywałem zabierała mi pieniądze.


Spotyka Nowak kolegę a kolega się pyta:
No i co darła się na ciebie żona gdy wróciłeś narąbany o 1:00 nad ranem?
Nie odpowiada Nowak. O, to dobrą masz żonę mówi kolega.
Nie wiem czy dobrą bo ona wróciła narąbana o 3:00


Spotyka się dwóch budowlańców:
- Mietek, jadłeś dzisiaj śniadanie?
- No co ty, ani kropelki!


Dwóch kumpli przy piwku
- Stary co ty taki zachmurzony? Przecież niedawno drugi raz się ożeniłeś?
- W tym rzecz! Rozmawiam ci ja z żoną i po dwóch godzinach wyjaśniło się, że już raz byliśmy małżeństwem.


Znałeś Salomona G********?
Jak wyjeżdżał stąd przed 40 laty miał tylko podarte portki,
a teraz ma miliony!
- Wielkie nieba! I co on robi z tymi milionami podartych portek!?
Avatar użytkownika
Iwonka
Moderator
Moderator
 
Posty: 1665
Dołączył(a): So cze 09, 2012 15:49

Re: Koledzy, przyjaciele, sąsiedzi

Postprzez Iwonka » Cz wrz 20, 2012 15:02

Trzej koledzy spotykają się i zwierzają się sobie o swoich niewiernych żonach.
Pierwszy mówi:
- Moja, to mnie chyba ze stolarzem zdradza, bo pod łóżkiem znalazłem wióry.
Drugi mówi:
- A moja, to chyba z mechanikiem, bo pod łóżkiem znalazłem śrubki.
Trzeci mówi:
- No, Wasze, to są przynajmniej normalne! Moja, to mnie chyba z koniem zdradza, bo pod łóżkiem znalazłem dżokeja!


Trzech facetów jest w szpitalu i opowiadają jak się tam znaleźli. Mówi pierwszy:
- Przychodzę z pracy, patrzę a żona goła leży w łóżku. To ja cap lodówkę i za okno. Ale była tak ciężka, że naderwałem sobie ścięgna.
Mówi drugi:
- Opalam się spokojnie na balkonie a tu jakiś dureń rzuca na mnie lodówkę.
Mówi trzeci:
- Siedzę sobie spokojnie w lodówce...

Kumpel do kumpla:
- Masz jakieś zdjęcia swojej żony nago?
- Nie...
- A chcesz kilka?

Wyobraź sobie: wracam wczoraj niespodziewanie do domu i zastaję moją żonę w łóżku z jakimś Francuzem..
- I co powiedziałeś?
- A co miałem powiedzieć? Przecież wiesz, że nie znam francuskiego.


Siedzi dwóch facetów w barze.
Są narąbani jak nie wiadomo co.
Nagle wchodzą dwie kobiety i jeden mówi:
- Patrz Stefan ta blondyna to moja żona, a ta w czarnych włosach to kochanka.
Stefan przygląda się uważnie i mówi:
- U mnie jest na odwrót.


Na przystanku spotykają się dwaj koledzy.
- Jak ci się wiedzie? Ożeniłeś się wreszcie?
- Jeszcze nie?
- To na co czekasz?
- Na autobus.


Wiesz, powiada facet do faceta. Sprzedałem żony fortepian, będzie spokojniej w chacie i kupiłem jej saksofon.
- Jak to przecież też będzie hałasować.
- Ale przynajmniej już nie będzie śpiewać.


Rozmawia dwóch znajomych:
- Gdzie spędziłeś wakacje?
- A wiesz byłem przez tydzień na Krecie.
- Oj! Biedny ten kret.
Avatar użytkownika
Iwonka
Moderator
Moderator
 
Posty: 1665
Dołączył(a): So cze 09, 2012 15:49

Re: Koledzy, przyjaciele, sąsiedzi

Postprzez Iwonka » Śr wrz 26, 2012 17:15

Dwaj koledzy po pracy wybrali się do knajpy na wódkę.
Późno w nocy wracają do domu przez park.
Stanęli pod drzewem aby się odlać.
Jeden z nich patrzy ze zdumieniem, że ten drugi ściągnął spodnie, podniósł jedna nogę do góry i sika jak pies.
- Władek, czy ty oszalałeś?!
- Wcale nie, po prostu on mnie ostatnio zawiódł gdy byłem w łóżku z
kapitalną babką i od tego czasu nie podaję mu ręki...


Dwaj znajomi spotykają się na ulicy:
- Cześć, skąd idziesz?
- Od dentysty.
- Ile ci wyrwali?
- Stówę.


Siedzi dwóch brunetów na ławce.
Jeden się pyta.
- Chcesz krówkę?
- Nie dziękuję, jestem wegetarianinem.


Fąfara mówi do kolegi policjanta:
- wczoraj męczyłem się co najmniej 15 minut zanim wyłowiłem rybę.
- ja tez mam taki zły otwieracz do konserw.
Avatar użytkownika
Iwonka
Moderator
Moderator
 
Posty: 1665
Dołączył(a): So cze 09, 2012 15:49

Re: Koledzy, przyjaciele, sąsiedzi

Postprzez Iwonka » Śr paź 03, 2012 17:14

Fąfara opowiada znajomym:
- Nagle patrzę: z sawanny wyłazi lew i gotuje się do skoku!
- I co, i co?
- Jak już się ugotował to myśmy go zjedli!


Fąfara pyta sąsiada:
- Dlaczego idziesz na polowanie w stroju wędkarza?
- Dla zmylenia zajęcy. Będą myślały, że idę na ryby!


Kowalski do Nowaka:
- Czemu zawsze po jedzeniu nakręcasz zegarek?
- Bo lekarz kazał mi po jedzeniu zażywać dużo ruchu!


Pyta się Francuz swego kolegi.
- Z czego byś wolał zrezygnować - Z wina, czy z kobiet?
- Aaaa, to zależy od rocznika.
Avatar użytkownika
Iwonka
Moderator
Moderator
 
Posty: 1665
Dołączył(a): So cze 09, 2012 15:49

Re: Koledzy, przyjaciele, sąsiedzi

Postprzez Iwonka » Wt paź 16, 2012 10:19

Trzech sprzedawców przechwala się osiągnięciami:
- Sprzedałem wieżę stereo głuchemu - mówi jeden.
- A ja sprzedałem rakietę tenisową bezrękiemu - mówi drugi.
- A ja sprzedałem policjantowi zegar z kukułką - mówi trzeci.
- No i co w tym dziwnego?? - dziwią się koledzy.
- Do tego opchnąłem mu worek karmy dla ptaków.


Fąfara pyta znajomego:
- Jak tam u ciebie z zaopatrzeniem na święta?
- Mam pełną lodówkę.
- Czego?
- Szronu.


Franek pyta kumpla: - Czy wiesz gdzie na prezerwatywie jest metka? - Nie. - Widocznie za mało rozwijasz.
Avatar użytkownika
Iwonka
Moderator
Moderator
 
Posty: 1665
Dołączył(a): So cze 09, 2012 15:49

Re: Koledzy, przyjaciele, sąsiedzi

Postprzez Iwonka » N lis 11, 2012 18:10

Kumpel do kumpla:
- Ty,Mariusz,mógłbyś sobie samochód kupić.
- Po co?.
- Pojeździlibyśmy sobie.
- Ty,Krzysiek,mógłbyś się ożenić.....

Franek pyta kumpla:
- Czy wiesz gdzie na prezerwatywie jest metka?
- Nie.
- Widocznie za mało rozwijasz.


Wypij jeszcze...
- Moment, wstanę... Jak dam radę przejść kilka kroków, to jeszcze się napijemy.
A jak nie, to idę do domu.
Avatar użytkownika
Iwonka
Moderator
Moderator
 
Posty: 1665
Dołączył(a): So cze 09, 2012 15:49

Re: Koledzy, przyjaciele, sąsiedzi

Postprzez Iwonka » Pn lis 26, 2012 20:52

Spotyka się dwóch kolesi.
- Rany boskie,Roman! Co się stało? Skąd te sińce?!
- Zostałem pobity.
- Za co?
- Za kichnięcie.
- Za kichnięcie? To już teraz za to od łobuzów można dostać?
- Nie za to, a gdzie.
- Jak to gdzie?
- Dostałem wpier... za kichnięcie w szafie.
Avatar użytkownika
Iwonka
Moderator
Moderator
 
Posty: 1665
Dołączył(a): So cze 09, 2012 15:49

Postprzez » Pn lis 26, 2012 20:52

 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Na wesoło

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron