W rodzinie dochodzi do kradzieży. Przez dłuższy czas podejrzewany był bliski przyjaciel rodziny, ale w końcu wyjaśnia się, że to nie on. Jednakże przy jego wizycie pan domu zwraca się do niego:
- Nie jesteś już w naszym domu mile widziany. Co prawda wiemy już, że to nie ty, ale zły smak pozostał.
Dżentelmen rozmawia z sąsiadką:
-Madame, słyszałem wczoraj, jak pani śpiewała.
-To dla zabicia czasu - odpowiada zawstydzona dama.
-Straszną broń pani wybrała, madame!
Rozmawiają dwaj przyjaciele.
-Dlaczego twoja żona jest cała w siniakach?
-A bo się smaruje na noc kremami, żelami, maściami, tonikami...
-I od tego jest cała w siniakach?
-No! Z łóżka się ześlizguje.
Synu, podobno chodzisz z nasza sąsiadką ?
- Tak. A masz coś przeciwko temu ?
- Nie, coś ty ! Ja w twoim wieku też z nią chodziłem
Spotyka się dwóch dresików:
• Ty jaki masz zaj*bisty zegarek!
• Dzięki, prezent od siostry.
• Ale ty nie masz siostry!
• No nie mam, ale tak jest napisane na zegarku.
W mieszkaniu Nowaków dzwoni telefon :
- Tata w domu ?
-Wstyd powiedzieć, ale taty nie ma w domu .
- Dlaczego wstyd ?
-Bo nie lubię kłamać .
Sąsiedzie, czy wasze konie kopca papierosy?
-A gdzie tam!
-No to stajnia wam się pali.
Siedzą Mietek u Janka i sobie popijają. Nagle Mietek mówi do Janka:
- U ciebie na ścianie wisi metalowa miska?
- Nie, to zegar z kukułką.
- Zegar z kukułką? Jak to?
- Sam zobacz.
Janek wziął pustą flaszkę po wódce, zamachnął się i rzucił w ścianę, a tu głos zza ściany:
- Cicho tam! Jest 4 rano!
Rozmawia dwóch pijaków:
- Ciekawe dlaczego dali mi ksywkę: Dżin? Pewnie dlatego, że wszystko mogę?
- Nie, stary. Po prostu gdy tylko ktoś odkręca butelkę, ty od razu się pojawiasz.
Rozmowa dwóch kolegów:
- Słyszałem, że są w sprzedaży takie szkła, przez które wszystko wydaje się piękniejsze, nawet własna żona...
- Znam je już od lat. Są dobre, tylko stale trzeba je napełniać...
Słyszałem, że Kowalski kupił sobie nowy samochód?
- Przecież to nie jego!
- Skąd wiesz?
- Wczoraj mi powiedział, że to Toyota Karola
Na ulicy spotyka się dwóch znajomych:
- Wiesz, dzisiaj jestem wyjątkowo zmęczony pracą - mówi jeden - a zamiast odpocząć na kanapie, będę musiał wbić się w garnitur i iść do jakichś kretynów, bo żona oczywiście musiała przyjąć zaproszenie na wieczór.
- Wiem, to my was zaprosiliśmy...
Rozmowa przyjaciół przy barze:
- Stary, dlaczego twoja żona nie lubi teatru?
- To proste. Nie może znieść tego że cały wieczór inni mówią a ona musi siedzieć cicho.
Kumpel do kumpela:
- Wygrałem milion złotych w totka!
- Gratulację!A co na to twoja żona?
- Odebrało jej mowę!
- Zazdroszczę ci. Tyle szczęścia na raz...
Dwóch przyjaciół spotyka się po paru latach. Jeden pyta:
- Co u ciebie słychać? Ożeniłeś się w końcu z Zosią, czy nadal sam gotujesz obiady?
- I jedno, i drugie.
Dwaj sąsiedzi rozmawiają przez ogrodzenie:
- Bardzo przepraszam za moje kury, które wydziobały wszystkie nasiona pańskich kwiatów.
- Ależ to drobiazg, to ja przepraszam za psa, który wydusił panu te kury.
- Nie ma o czym mówić, żona rozjechała go przecież samochodem.
- Tak wiem, podziurawiłem w nim opony..
Spotyka się dwóch kumpli:
- Wiesz, jak piję, to mi potem leci krew z nosa.
- Rozumiem, ja też mam nerwową żonę.
Spotyka się dwóch kolegów:
- Gdzie pracujesz?
- W odlewni.
- Co tam robisz?
- Tajemnica wojskowa.
- A ile ci płacą?
- Dziesięć złotych od bomby, dwa od granatu.
List Murzyna
Drogi biały kolego:
Powinieneś zrozumieć kilka rzeczy:
Kiedy się rodzę - jestem czarny.
Kiedy dorosnę - jestem czarny.
Kiedy praży mnie słońce - jestem czarny.
Kiedy jest mi zimno - jestem czarny.
Kiedy jestem przerażony - jestem czarny.
Kiedy jestem chory - jestem czarny.
Kiedy umieram - jestem czarny.
Ty, biały kolego:
Kiedy się rodzisz - jesteś różowy.
Kiedy dorośniesz - jesteś biały.
Kiedy praży Cię słońce - jesteś czerwony.
Kiedy jest Ci zimno - jesteś fioletowy.
Kiedy jesteś przerażony - jesteś zielony.
Kiedy jesteś chory - jesteś żółty.
Kiedy umierasz - jesteś szary.
I Ty, masz czelność nazywać mnie kolorowym?
Pewien facet miał przyjaciela - takiego dobrego, od serca... od lat. Człowiek ten był sparaliżowany i większość życia spedzłł na wózku nie licząc lóżka. No wiec pewnego dnia ten facet postanowił odwiedzić swojego przyjaciela. Siedzieli sobie wieczorem, gadali o tym i owym, popijali czerwone wino, aż w pewnej chwili ten na wózku prosi kumpla:
- Słuchaj czy byłbyś taki miły i skoczył na górę do mojej sypialni i przyniósł mi ciepłe skarpety? Zimno mi się strasznie zrobiło.
- Nie ma sprawy, już lecę... - i pobiegł.
Wchodzi na górę, otwiera drzwi do pokoju i... Ooops!!! Pomyłka. W pokoju siedzą dwie nastoletnie córki jego przyjaciela. A, że były całkiem ponętne, wiec facet postanowił wykorzystać sytuację. Mówi wiec do nich:
- Wasz Tato przysłał mnie tutaj, żebym Was przeleciał.
- Niemożliwe! - wykrzyknęły - Na pewno tak nie było!
- Ależ oczywiście, że tak, a jak nie wierzycie to możemy to sprawdzić. Facet wychylił się z pokoju i krzyczy:
- Obie?
- Obie! Dzięki stary...
Siedzi w więzieniu haker komputerowy. Podchodzi do niego inny więzień i mówi:
- Ty stary, grypsujesz?
Na to haker:
- Ja w życiu żadnej gry nie zepsułem.
Idą dwa pomidory przez jezdnię. Jednego przejechało, a drugi mówi do niego:
- wstawaj ketchup, idziemy dalej.........
Trzech braci spało na wersalce przy meblościance, za którą "figlowali" rodzice.
W pewnym momencie tuż koło głowy jednego z nich spadł kwiatek w doniczce, za chwilę drugi.
- Wiecie co -
mówi najstarszy z braci
- przesuńmy tę wersalkę pod drugą ścianę ...
Jednego zmajstrują, a trzech zabiją!
Pewien misjonarz w Brazylii chciał ochłodzić się w rzece, ale powstrzymał go strach przed piraniami. Jednak kiedy sąsiedzi zapewnili go, że piranie atakują tylko wtedy, gdy płyną ławicą, a tutaj ławice się nie pojawiają, odważył się na kąpiel.
Chłodził się tak przez całe lato, aż gruchnęła wieść, że jakiś rybak wpadł do rzeki i ślad po nim zaginął. Sąsiedzi znów uspokoili misjonarza.
- Na pewno nie pożarły go piranie! One nigdy nie zjawiają się w ławicach tam, gdzie są krokodyle!
Fąfara spotyka na ulicy kolegę.
- Jak udały ci się wakacje w Australii?
- Cudownie, były atrakcje dla całej rodziny! Dla mnie urocze knajpki, dla żony dobrze zaopatrzone sklepy, dla dzieci piękne plaże, dla teściowej rekiny.