O seksie

Obrazek
Tu można opowiedzieć kulturalny dowcip oraz nieźle się rozerwać.

O seksie

Postprzez Iwonka » Cz cze 21, 2012 17:11

Dziewczyna mówi do chłopaka:
- Za pół godziny wracają moi rodzice!!!
Na to chłopak odpowiada:
- No to co, przecież my nic takiego nie robimy?!
No właśnie, a czas ucieka!!! - odpowiada dziewczyna. :D :D :D


Johnny miał ochotę na seks z koleżanką z pracy, wiedział
jednak, że ona jest związana z kimś innym...
Johnny był coraz bardziej sfrustrowany, aż w końcu pewnego
dnia podszedł do niej i powiedział:
- Dam ci 100 dolarów, jeśli pozwolisz, żebym wziął cię od tyłu.
Ale dziewczyna powiedziała NIE.
Johnny odpowiedział:
- Będę szybki, rzucę pieniądze na podłogę, ty się
pochylisz, a ja skończę zanim zdążysz je podnieść.
Ona pomyślała chwilę i w końcu stwierdziła, że musi skonsultować
się ze swoim chłopakiem. Zadzwoniła do niego i powiedziała mu
o co chodzi. Jej chłopak odpowiedział:
- Zażądaj od niego 200 dolarów. Podnieś je szybko, on nawet
nie zdąży ściągnąć spodni.
Dziewczyna się zgodziła. Pół godziny później jej chłopak
ciągle czekał na telefon. W końcu po 45 minutach sam do
niej zadzwonił i spytał co się stało.
- Ten burak użył monet! - odpowiedziała jego dziewczyna. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Wiesz Franek, tak naprawdę to denerwuje mnie w tobie tylko jedno...
- ??
- Twoja niekonsekwencja!
- ?!?!
- Codziennie to samo, o cokolwiek bym cię nie poprosiła: wynieś śmieci, przybij gwoździa, poobieraj ziemniaki - zawsze to samo: "zaraz", "nie pali się", "za chwilę" itd.
- No dobrze, a gdzie tu niekonsekwencja?
- W trakcie seksu mógłbyś się, cholera, trzymać tego schematu... :roll: :roll: :roll:


Między przyjaciółkami:
- Muszę teraz szczególnie uważać, żeby nie zajść w ciążę.
- Jak to? Przecież wyznałaś mi niedawno, że twój mąż nie może mieć dzieci.
- No właśnie! :oops: :oops: :oops:


Mamo... - mówi córka - ja idę na randkę z Piotrkiem.
- O Jezu! - krzyczy mama. - Ja znam tych chłopaków, od razu twarz ci pogładzi, później ramię a później i rękę do majteczek włoży. Jeżeli tak się stanie, to ja umrę.
- Nie bój się mamo, wszystko będzie dobrze!
Po dwóch godzinach przychodzi córka do domu i mówi:
- Wiesz mamo, jak mówiłaś, tak i było. Od razu twarz pogładził, potem ramię, a potem już patrzę - a on rękę do majteczek wkłada. To ja jemu pierwsza włożyłam, niech jego mama umiera, a ty żyj! :!:


Mąż mówi do żony:
- Kochanie, muszę ci się przyznać, że kiedy uprawiam z tobą seks, to myślę o innych kobietach.
Żona:
- Jesteś okropny! Kiedy ja uprawiam seks z innymi, zawsze myślę o tobie! :!: :!: :!:


Żona do męża:
- Kochanie, tak, jak radziłeś, porozmawiałam z naszą dorastającą córką o seksie.
- I jak?
- Płonę z niecierpliwości, żeby wypróbować choć część tego, czego się od niej dowiedziałam. :roll:

Mąż z żoną umawia się.
Mąż mówi do żony żeby głupio nie wyszło przy Jasiu,jak będziemy mieli ochotę na seks to ja swojego nazwie dolar.
Żona swoja nazwała kantor.
Pewnego razu tata mówi do Jasia
Powiedz mamie że dolar poszedł do góry.
Jaś powtórzył mamie ,mama w odpowiedzi ,powiedz tatowi kantor zamknięty.
Na drugi dzień mama woła Jasia,Jasiu powiedz tatowi kantor otwarty.
Jaś powtórzył tatowi ,a tata na to powiedz mamie wczoraj dolar tak wysoko stał ,że poszedł od ręki... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Wania po dwóch latach wyszedł z wojska, a chce mu się,że aż strach. Jeszcze w wojsku sobie obiecał,że przeleci pierwszą napotkaną kobietę.
Idzie sobie, patrzy a tu 80 - letnia staruszka, ale obietnica dana sobie zobowiązuje a poza tym chciało mu się,więc wziął i przeleciał babcię.
Po wszystkim patrzy, babcia nie rusza się, Wania myśli:
- Boże,zaciupciałem ją na śmierć.
- Babciu słyszycie, żyjecie, co wam? - pyta Wania.
- Cicho bądź!!! Niech mi się to dobro po kościach rozejdzie... :lol: :lol: :lol:


Francuz, Włoch i Rosjanin rozmawiają o seksie:
- Zeszłej nocy kochałem się z żoną cztery razy - chwali się Francuz. -
I rano przygotowała mi wyjątkowe śniadanie i ciągle mówiła, jak bardzo mnie kocha.
- A mnie udało się to zrobić sześć razy zeszłej nocy - mówi Włoch. -
Rankiem moja żona była troskliwa jak nigdy i mówiła, że inny mężczyzna nigdy jej nie zainteresuje.
Rosjanin milczy.
- No a ty stary? - pytają go. - Ile razy kochałeś się wczoraj z żoną?
- Jeden.
- Tylko raz????? - I co powiedziała rano?
- Nie przestawaj. :P :P :P


Wania pojechał po przyjemności do miasta. Wstąpił do burdelu. Wybrał jedną z dziewczyn i poszedł z nią do pokoju. Po zakończeniu usługi Wania płaci, dając panience suty napiwek.
Dziewczyna widząc większą gotówkę naciąga go na jeszcze jedną usługę. Wania się zgadza. Po wszystkim zabiera jej wcześniej dane pieniądze.
- Co robisz? Zostaw moje pieniądze, dlaczego mi je zabierasz???
- Wania chciał, Wania płacił. Ty chciałaś, ty płacisz! :!: :!: :!:


Babcia mająca problemy z pamięcią pyta wnuczka:- Co to jest ten seks?Wnuczek chcąc uniknąć kłopotliwej odpowiedzi mówi:- To tak jakby się babcia najadła ogórków i popiła maślanką.Więc babcia spróbowała jak mówił wnuczek i dostała rozwolnienia.W drodze do kościoła tak ją przycisnęło, że już nie mogła wytrzymać, więc załatwiła się w rowie.Kawałek dalej znowu.Idąc dalej kolejny raz ją dopadło, więc zaszła się załatwić na pobliską budowę.W końcu dotarła do kościoła, ale było już niestety po mszy.Na to ksiądz podchodzi do babci i pyta:- Babciu co się stało, zawsze byłaś pierwsza, jeszcze przed mszą, a teraz na koniec przychodzisz?A babcia na to:- Bo to, proszę księdza, wszystko przez ten seks! Dwa razy w rowie! Raz na budowie! I jeszcze mi się chce!
JAKI ZAWÓD TAKI SEKS..
DENTYSTA- Szerzej, szerzej, chwileczkę i już po bólu!
FOTOGRAF- Nie ruszać się, proszę o przyjemny wyraz twarzy, skończone.
ZEGARMISTRZ- O, co ja widzę, ktoś tu już przede mną majstrował!
GINEKOLOG- Zajrzę do pani jeszcze.
ANESTEZJOLOG– Na pewno nic nie poczujesz, a po wszystkim cię obudzi.
TYNKARZ– Zaciera tylko jedną ręką.
MURARZ– Cegła na cegłę i dużo zaprawy.
BLACHARZ– Wszystko ma wykute na blachę.
MECHANIK– Umie tylko grzebać w podwoziu.
INFORMATYK– Nie rusza się z miejsca, tylko pracuje joystickiem.
BIZNESMEN– Zrobi dla ciebie wszystko – to tylko kwestia ceny.
KURIER– Dobrze, ale stanowczo za szybko.
FRYZJER– Wytnie Ci ostry numerek.
PEDIATRA– Traktuje cię jak dziecko.
CHIRURG– Rżnie ostro, aż krew się leje.
KAMERZYSTA– Lubi patrzeć.
MALARZ– Macha pędzlem i chlapie wszędzie.
HYDRAULIK– Przepchnie każdą, starą rurę.
ELEKTRYK– Chwilka i po spięciu.
KIEROWCA– Zawsze wybiera tą samą, sprawdzoną trasę.
STOLARZ– Hebluje tylko płaskie deski.
KRAWIEC– Zauważy każdą dziurkę.
NAUCZYCIEL– Po wszystkim wystawi ci ocenę.
PSYCHOLOG– Położy cię na kozetce i chętnie wysłucha.
SAPER– Zwraca uwagę na wszystkie miny.
POETA– Dla niego liczą się przeżycia duchowe.
PILOT– Wszystkie przeleci!
MASAŻYSTA– Wszystko robi rączkami.
LOGOPEDA– Najlepiej operuje językiem.
POLICJANT– Zawsze przygotowany do akcji
ŻOŁNIERZ- Zawsze strzela celnie
SPORTOWIEC– 10 pompek, 4 brzuszki, najważniejsze są cycuszki
DETEKTYW– Zagląda do każdej dziury
GÓRNIK– Działa po ciemku i wali na oślep
NUREK GŁĘBINOWY– Głęboka penetracja to jego specjalność
KUCHARZ– Ostro i delektuje się smakiem.


Pani przyszła do adwokata poradzić się w sprawie rozwodu. Adwokat odradza jej rozwód i pyta:
- Czy pani już nie kocha męża?
- Kocham, tylko on jest maniakiem na punkcie seksu. Chce go ciągle a ja po prostu już nie mogę.
Adwokat:
- Zamiast rozwodu niech pani zażąda, aby za każdy seks zapłacił. Może się ograniczy.
Mąż przyszedł do domu i od razu chce się kochać.
- Zaraz, zaraz... - mówi żona - od dzisiaj za seks w kuchni - 10 dolarów, w pokoju - 30 dolarów a w sypialni - 50 dolarów.
Na to mąż:
- OK, tu masz pięćdziesiąt dolarów.
Żona idzie do sypialni...
- Poczekaj... - mąż chwyta ją za rękę. - Ja chcę 5 razy w kuchni! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Po nocy poślubnej młoda żona chwali się matce :
- Mamo ! Zrobiliśmy to dwa razy !
"Ta to ma szczęście " pomyślała matka.
Po tygodniu córka znowu się chwali:
- Mamo! Ostatnio było osiem razy!
Matka z niedowierzaniem kręci głową. Ale po dwóch tygodniach dowiedziała się, że poprzedniej nocy młodzi robili to dwadzieścia razy. Kazała więc mężowi porozmawiać z zięciem.
- Słuchaj- mówi ojciec dziewczyny do młodego małżonka- musisz się trochę opanować bo mi córkę zmarnujesz !
- Nich się tata nie boi, ona liczy tam i z powrotem.... :P :P :P


Seks szaradzisty:
Para w łóżku. Żona do męża:
- Kochanie, włóż od tyłu...
- Żółw. :roll: :roll: :roll:

Dziewczyna i chłopak chodzili ze sobą dłuższy czas.Chłopak wykazywał się niebywałą powściągliwością, Dziewczyna momentami miała go dość i zdecydowała się przejąć inicjatywę. Pewnego dnia zainicjowała przechadzkę po lesie licząc na zbliżenie,chodzili dość długo po lesie a chłopak nic...wkurzona dziewczyna rzekła: nogi bolą, chodź usiądziemy,usiedli.Chłopak patrzy po konarach drzew,nic nie zamierza.. Ona wkurzona do granic-wprost krzyczy- rób coś! a on pyta:co mam robić? Ona - połóż chociaż rękę na mym łonie! On: a co to jest ''mymłon''? :?: :?: :?:


Ojciec zauważa, że jego syn jest jakiś zmartwiony, postanawia z nim porozmawiać.
- Co się stało? Porozmawiajmy jak ojciec z synem.
- Lepiej, żebyśmy porozmawiali jak ojciec z ojcem. :) :) :)


Dowódca podczas zbiórki postanowił sprawdzić jak układa się życie seksualne jego żołnierzy. Podchodzi do pierwszego rekruta:
- Z kim mieliście ostatnio stosunek?
- Melduję posłusznie, że z wiewiórą.
- Zboczeniec! A wy?
- Też z wiewiórą.
- Zboczeńcy! Jak można tak haniebnie męczyć zwierzęta! - zwraca się do stojącego pod koniec szeregu żołnierza - Wy pewnie też ostatnio mieliście stosunek z wiewiórą?
- Melduję posłusznie, że nie.
- Oto jest wzorowy żołnierz, wzór dla was! Powiedzcie, jak się nazywacie?
- Wiewióra. :roll: :roll: :roll:


W pewnej rodzince był taki zwyczaj, ze rodzice co dwa, trzy dni wyjeżdżali do znajomych na noc, więc jedyny syn miał całą chatę wolną przez cały wieczór i noc. Wiec skwapliwie z tego korzystał sprowadzając sobie swoją dziewczynę i razem "figlowali" korzystając z nieobecności starszych. Aż pewnego pięknego dnia znajomych nie było w domu i rodzice z kwitkiem wrócili z powrotem i przyłapali młodych (jak ktoś to ładnie ujął) "in figlanti". Chłopak przyłapany na "gorącym" uczynku pomyślał sobie : - O, cholera, mam za niedługo maturę, miałem dostać samochód, uważali mnie za takiego porządnego, a tu co ? A trudno. Dziewczyna sobie myśli : - Aj, miało być fajnie, miał mnie przedstawić rodzicom, miało być milo, kolacja itp., a tu mnie jak ostatnia k*.*ę poznali. Ojciec sobie myśli : - Moja krew ! Dobrze synku, dobrze, całkiem niezła d*.* ! A serce matki : - Jak ta k*.* nogi trzyma ! Przecież mu niewygodnie. :lol: :lol: :lol:


Przychodzi mąż do domu i widzi na stole wibrator -Pyta się żony co to jest??? Żona na to nie twój interes :D :D :D

Antek, chłopak ze wsi, wziął ślub. Po miesiącu ojciec Antka pyta synową: - No i jak wam się, Kaśka układa? - Ano miesiąc po ślubie, a Antek mnie jeszcze nie tego... - Jak to? Już ja z nim pogadam! Jak zapowiedział, tak zrobił. - Antek, czemu ty z Kaśką nie tego? - Wiesz, ojciec... Nie wiem jak... - Jak to nie wiesz? Zara Ci pokażę. Zabrał Antka do stodoły, dał mu świecę i mówi: - Masz i świeć. Sam Kaśkę rzucił na siano i wydmuchał synową. Po wszystkim pyta Antka: - Tera wiesz już jak? - Wiem. Spotykają się znowu za jakiś czas i ojciec pyta synową: - No i jak tera? - Fantastycznie, cudownie, cała wieś mnie dmucha, a Antek ze świecą stoi i przyświeca. :lol: :lol: :lol:


Idzie pedał ulicą, patrzy a tu jakiś pijak leży pod płotem. "Skorzystam z okazji" pomyślał pedał i wykorzystał go. Głupio mu się zrobiło więc włożył pijakowi 20 zł do kieszeni i poszedł. Pijak się budzi, patrzy a tu kasa. Idzie do monopolowego a kasjerka - Winko?. - Nieee, dzisiaj pół litra bo mam kasę. Wypił wódkę i znowu zasnął na ulicy. Na drugi dzień sytuacja się powtarza, na trzeci również. Czwartego dnia pijak przychodzi do sklepu a kasjerka - Pół literka?. - Nieee, lepiej już to wino bo po wódce to mnie dupa boli. :P :P :P

Mamo, a sex to wyraz obcy?
- Tak córeczko, dla twojego ojca bardzo obcy :wink: :wink: :wink:


Sobotni poranek. Budzi się dziewczyna u poznanego dzień wcześniej na dyskotece chłopaka. Rozgląda się po pokoju i mówi
- Ooo, mieszkanie też masz malutkie... :oops: :oops: :oops:


Mamo, jaka jest różnica między bykiem a buhajem?
- Byk to mąż krowy, a buhaj... jakby ci to powiedzieć... to przyjaciel rodziny. :lol: :lol: :lol:


Wychodzi murzyn z metrowym f..... z morza i zauważa, że na plaży ludzie wytrzeszczają na niego gały. Ten speszony mówi
- No co? Każdemu może się na zimnie skurczyć, nie :P :P :P


Nowożeńcy w Paryżu
- Kochanie, idziemy najpierw do łóżka czy na wieżę Eiffla?
- Do łóżka skarbie. Wieża postoi zdecydowanie dłużej. :roll: :roll: :roll:


Przychodzi facet do pracy pobity, podrapany itd. Kumpel go pyta:
- Kto ci to zrobił ?
- Żona...
- Żona? Za co !?
- Powiedziałem do niej "ty".
- I za to cię pobiła? A jak dokładnie powiedziałeś ?
- Ona mówi do mnie "już się nie kochaliśmy ze dwa lata..."
A ja do niej:
- Chyba ty... :D :D :D


No i co ci powiedział lekarz?
- Że powinnam mieć dwadzieścia stosunków miesięcznie.
- Dobra. Dwa razy możesz liczyć na mnie. :) :) :)


Jasiu się ożenił. Podczas nocy poślubnej słychać nagle z sypialni:
- Maamaaa!! A ona tak szeroko rozkłada nogi, że ja nie mam się gdzie położyć! :!: :!: :!:


Nastolatka wraca nad ranem do domu. Mama jej otwiera, a ona kręcąc majtkami na palcu mówi:
- Mamo, nie wiem co to za sport, ale to będzie moje hobby. :roll: :roll: :roll:


Noc poślubna. Młodzi leżą w łóżku i palą papierosy po skończonym akcie
- Czy miałaś przede mną jakiegoś faceta?
- Ależ co ty, kochanie, żadnego.
- A ja miałem. :) :) :)

Podchodzi chłop w barze do kobiety i próbuje nawiązać rozmowę. Ona mu mówi:
- Pan pod niewłaściwym adresem, ja jestem lesbijką.
- A co to znaczy?
- Widzisz przy barze tę blondynkę? Chciałabym z nią spędzić noc.
- Kurde to ja też jestem lesbijką!!!


Facet odwiedza swojego kolegę I widzi dziwną maszynę, stojącą po środku jego salonu, pyta:
- Co to jest?
- To jest sex maszyna - odpowiada kolega.
- A jak to działa? - pyta znów facet.
- Po prostu wsadzasz w nią swego wacka wrzucasz ćwierć dolara i tyle - instruuje kolega.
Więc facet chce od razu wypróbować maszynę, kolega się zgadza i mówi mu, że będzie w kuchni.
Nagle kolega słyszy krzyki dobiegające z salonu, wbiega z powrotem i pyta się:
- Co się stało, czy wrzuciłeś ćwierć dolara?
- Nie - odpowiada facet - nie miałem ćwierć dolara, więc wrzuciłem dziesięć centów.
- O, ale za dziesięć centów to tylko ostrzy ołówki - wyjaśnia kolega. :mrgreen: :mrgreen:


Jaka powinna być idealna kobieta?
- Porządna i wstydliwa.
- A dlaczego?!
- Żeby się porządnie kochać i wstydzić się odmówić. :P :P :P


Siedzą dwie samotne dziewczyny w barze, ogólnie jest Ok, ale chłopa by się zdało.
- Znasz jakiś facetów?
- Pewnie
- To dzwonimy do 32-óch
- A po co nam tylu?
- Po pierwsze: połowa nie przyjdzie
- Ale, po co nam 16-tu?
- Po drugie: połowa się napije.
- Ośmiu to też dużo.
- Po trzecie: połowa jak zwykle nie będzie mogła.
- A czterech?
- A co, nie chcesz dwa razy...? :?: :?: :?:


Na wykładzie studentka pyta profesora seksuologi:
- Co zazwyczaj robią mężczyźni po odbytym stosunku?
- 10% odwraca się na drugi bok i zasypia, 10% wychodzi do łazienki.
- A pozostałe 80%? - pyta dalej studentka.
- No cóż, ubiera się i wychodzi. :lol: :lol: :lol:

W jednym przedziale jadą mężczyzna i kobieta, sami, trasa długa. Facet czyta gazetę, a kobieta - to się na siedzeniu powierci, a to oczami pomruga, a to westchnie... Facet - siedzi jak skała. W końcu, po godzinie, babka nie wytrzymuje:
- Panie, pan jesteś mężczyzna, czy nie? Już godzinę pana kokietuję, a pan na mnie uwagi nie zwraca! Powiem wprost: zajmijmy się seksem!
- Zawsze mówiłem - odparł facet odkładając spokojnie gazetę na bok - że lepiej godzinę przeczekać niż trzy godziny namawiać. :roll: :roll: :roll:


Córka skarży się matce:
- Mamo, ja się chyba rozwiodę, ja już tak dłużej nie mogę, ja
tego nie wytrzymam! - nic tylko seks, seks i seks.
Kiedy wychodziłam za mąż miałam dziurkę jak dwadzieścia groszy
teraz mam jak pięć złotych.
Mama na to:
- Córeczko ty się dobrze zastanów. Dom masz? Masz. Samochody
przed domem stoją? Stoją. Wczasy w najlepszych kurortach, ciuchy od
najlepszych projektantów, zabezpieczenie finansowe dla ciebie i dzieci.
I co? Będziesz się kłóciła o te cztery osiemdziesiąt?! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Przychodzi Małgosia do babci z pytaniem:
- Babciu skąd się biorą dzieci?
Babcia zakłopotana:
- Małgosiu, Pan Bóg ma skrzyneczkę i kluczyk.
Jeżeli rodzice chcą mieć dzieci, to Bóg otwiera skrzyneczkę tym kluczykiem i
wychodzą dzieci.
Za jakiś czas Małgosia zadowolona dzieli się sekretem:
- Babciu będę miała dzieci!
Na to babcia oburzona:
- Małgosiu tylko Pan Bóg ma kluczyk!
Małgosia na to:
- A Jaś ma wytrych! :!: :!: :!:

Na plaży ciasno jak cholera - ni przejść, ni się gdzieś położyć.
Pani w średnim wieku do młodego chłopaka, który stara się tuż obok niej znaleźć kawałek wolnego piasku:
- A pan co się tak przytula do mojego kocyka? Aż tak się panu podobam??? (tutaj znaczące trzepotanie rzęsami...)
- Nie, skądże...
- To idź pan gdzie indziej. Daj pan innym szansę. :roll: :roll: :roll:


Dyrektor dzwoni do żony:
- Kochanie, przyjedź, będziemy uprawiać seks u mnie w gabinecie!
- No co ty, najdroższy, przecież ty masz tam sekretarkę!
- A mogę?! :?: :?: :?:
Ostatnio edytowano Wt sie 14, 2012 16:16 przez Iwonka, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Iwonka
Moderator
Moderator
 
Posty: 1665
Dołączył(a): So cze 09, 2012 15:49

Postprzez » Cz cze 21, 2012 17:11

 

Re: O seksie

Postprzez Iwonka » N cze 24, 2012 17:29

Podczas terapii:
- Proszę państwa, kto z was współżyje codziennie - proszę podnieść rękę do góry...
- Dziękuję. Kto współżyje raz na tydzień?..
- Dziękuję. Kto raz na miesiąc?..
- Dziękuję. Kto raz na rok?
- To ja! Ja! Ja! raz na rok! tu jestem!
- Dziękuję bardzo.
- Tak, tak to ja! Ja, raz na rok!
- Tak wiem, ale dlaczego pan się tak cieszy?
- Bo... Bo to już jutro!!! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Młode małżeństwo u ginekologa dowiaduje się, że będą mieli dziecko. Młody żonkoś pyta:
- Panie doktorze a jak z "tymi" sprawami w czasie ciąży można czy nie?
Lekarz:
- W pierwszym trymestrze można bez obaw, normalnie po bożemu, w drugim trymestrze proponuje na pieska - od tyłu bo bezpiecznie dla przyszłej mamusi, a w trzecim trymestrze to tylko i wyłącznie na wilka.
- A można wiedzieć panie doktorze jak to jest na wilka?
- Leżysz pan koło nory i wyjesz. :P :P :P


Żona do męża:
- Tobie to się wszystko kojarzy z seksem.
- Nieprawda - Ty nie. :wink: :wink: :wink:


Żona ustaliła z mężem, że jeżeli przyjdzie mu ochota, żeby się z nią kochać to delikatnie zapyta - Czy pralka działa?
Pierwszego dnia mąż pyta:
- Czy pralka działa?
- Nie, pralka zepsuta.
Następnego dnia.
- Pralka działa?
- Nie, dziś też nie działa.
Trzeciego dnia:
- Pralka działa?
- Nie, zepsuta.
No to się stary wkurzył, poszedł do pokoju i się zamknął.
Przychodzi żona:
- Przepraszam. Pralka już działa.
- Nie trzeba, zrobiłem pranie ręczne. :roll: :roll: :roll:


Przychodzi facet do seksuologa. Ten go pyta:
- Kiedy miał pan ostatnio stosunek ?
- Oj panie doktorze tak dawno, że nie pamiętam. Zadzwonię do żony, może ona wie.
Wykręca numer i mówi:
- Zosia, kiedy ostatni raz uprawialiśmy seks?
- A kto mówi? :?: :?: :?:


Pewna kobieta była już w zaawansowanej ciąży, kiedy jej mężowi bardzo zachciało się seksu. Koleś nalegał i nalegał, ale ona pozostawała niezłomna - to dla bezpieczeństwa ich dziecka. W końcu facet wyjął z portfela 200 złotych i postanowił sobie pofolgować gdzieś indziej. Widząc to jego żona zaproponowała, żeby poszedł do sąsiadki. Koleś ochoczo skorzystał z propozycji żony, zwłaszcza, że sąsiadka była niczego sobie... Kiedy - wyraźnie odprężony - wrócił po godzinie, żona zapytała:
- Czy sąsiadka wzięła od ciebie za to pieniądze?
- Tak - odpowiedział.
- A to jędza! Gdy ona była w ciąży, to ja od jej męża nic nie brałam! :mrgreen: :mrgreen:


Kiedy kobieta przeżywa szokujący seks?
- Kiedy zamiast orgazmu przychodzi mąż. :D :D :D
Ostatnio edytowano Pt sie 17, 2012 14:15 przez Iwonka, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Iwonka
Moderator
Moderator
 
Posty: 1665
Dołączył(a): So cze 09, 2012 15:49

Re: O seksie

Postprzez Iwonka » Wt lip 10, 2012 16:24

Do burdelu wchodzi zgarbiony, trzęsący się staruszek i zamawia trzy dziewczyny.
Burdel-mama śmieje się:
- Dziadku, trzem nie dasz rady!
Dziadek sięgając po portfel:
- Płacę, to i wymagam.
Po chwili dziadek wchodzi z dziewczynami do pokoiku i mówi:
- Wy dwie! Połóżcie mnie na tę trzecią! :oops: :oops: :oops:

Pozycja na żabę. Wersja dla kobiet: on leży, jemu leży, a ona rechocze. Wersja dla facetów: on leży ona leży, jemu stoi, a ona nie kuma

Rozmawiają dwie Rosjanki. Jedna się pyta drugiej:
- Jaki rodzaj seksu preferujesz?
- Ja lubię po bożemu, odpowiada, a ty?
- Ja uwielbiam kochać się "na rodeo".
- Na rodeo, o co w tym chodzi?
- Na początku, kocham się w pozycji na jeźdźca, potem po 20 sekundach mówię, że mam AIDS i próbuję się utrzymać.. :) :) :)

Na babskiej imprezie rozmawiają trzy mężatki. Pierwsza mówi:
- Wiecie, jak kocham się z moim Zenkiem, to on zawsze ma zimne jajka.
Druga mówi:
- Faktycznie, jak ja się kocham z moim Frankiem, to on także ma zimne jajka.
- Wiecie, że ja nie wiem? - mówi na to trzecia. - Nigdy nie sprawdzałam jakie ma jajka mój Jacuś w trakcie stosunku.
Po dwóch dniach ponownie się spotkały w tym samym gronie. Trzecia mężatka (ta od Jacka) przychodzi cała poobijana, z potarganymi włosami i ubraniem. Pozostałe dwie pytają się, co jej się stało? Ona odpowiada:
- Kochałam się z Jackiem, sprawdzam te jego jajka i tak mu mówię: Jacek! Ty masz w trakcie kochania tak samo zimne jajka, jak Zenek i Franek... :) :) :)

Rodzice Jasia uprawiali seks w pozycji na pieska. Nagle w drzwiach stanął Jasio.
- Kurde, muszę wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji - pomyślał tatko.
- A ty, niedobra! Ty...! - ryknął tatko i zaczął walić mamci klapsy w pupę. Nie będziesz już Jasia więcej biła... A masz...!
A Jasio krzyczy:
- Super tatko, super! Wy****aj jeszcze kota, żeby mnie nie drapał!

Około północy mama i tata Jasia odbywają stosunek. Mama strasznie skacze po tacie, wtedy wchodzi Jasiu po czym wybiega i zaczyna płakać. Mama wybiegła za nim. Zaskoczona mama mówi do Jasia:
- Nie płacz Jasiu, tatuś jest gruby ja musiałam mu wcisnąć brzuch z powrotem żeby był chudy.
- Nie da rady mamo! Jak Ty wychodzisz to przychodzi sąsiadka i zaczyna tatę nadmuchiwać.

Panią Ziutę poinformowała pewnego razu koleżanka, że inkasuje od męża opłaty za współżycie intymne, a uzyskane w ten sposób pieniądze przeznacza na nowe stroje. Ten system spodobał się Ziucie i postanowiła wypróbować jeszcze tego samego wieczoru.
- Kosztuje to sto złotych. Nasza sąsiadka dawno już tak bierze od swojego starego.
Mietek sięgnął do portmonetki, ale znalazł tam tylko dwadzieścia złotych.
- Za to - powiedziała Ziuta - możesz dostać buziaka i dwa razy mnie pogłaskać.
Rad nierad Mietek otrzymał tylko tyle, za ile zapłacił, potem odwrócił się do żony plecami i zabrał do spania. Ziuta zaczęła wiercić się w łóżku i po chwili potrząsnęła męża za ramię:
- Nie śpij, ty leniuchu, wstawaj szybko, idź do kuchni i pożycz sobie z domowej kasy, ile ci brakuje.
  :D :D :D :D

Gdy Marysia dowiedziała się, że jej dziadek umarł udała się prosto do babci by ją pocieszyć. Babcia opowiedziała jej, że dziadek dostał zawału serca podczas ich poranno -niedzielnego seksu. Słysząc to Marysia tak rzecze do babci:
- Babciu, przecież kiedy para staruszków będących grubo po 90-tce sypia ze sobą i uprawia seks to tylko kusi los. Prędzej czy później musiało się to tak skończyć!
- Moje dziecko, przed wieloma laty wraz z twoim świętej pamięci dziadkiem odkryliśmy, że najlepsza pora na pieszczoty zaczyna się dokładnie wtedy, gdy dzwony kościelne zaczynają grać. To był bardzo dobry rytm: wolno i przyjemnie, nie za męcząco, na "ding" włóż, na "dong" wyjmij... :
Tu babcia musiała przerwać, otrzeć łzę po czym kontynuowała:
- ...I gdyby nie ten pie***ny samochód lodziarza ze swoim poj***ym sygnałem nie podjechał pod nasz blok to twój dziadek dalej by żył! :D :D :D :D :D

W barze zgadali się facet z facetką wiek 35 lat, po 5 minutach wyszli.
Następnego dnia relacjonują zdarzenie:
facet do kolegi: wiesz, nie spodziewałem się, że kobieta w tym wieku może być dziewicą !
facetka do koleżanki: wiesz co ? wczoraj spotkałam tak napalonego faceta, że biedak nie zauważył, że nie zdjęłam pończoch.

Dziadek zabiera się do babci w wiadomym celu, ale ta stanowczo żąda, by przed zbliżeniem założył prezerwatywę. Dziadek oponuje i wyjaśnia babci, że już od dawna nie grozi jej zajście w ciążę.
Babcia na to:
- To wiem, tylko nie chcę zarazić się salmonellą od starych jajek. :D :D :D
//////////////

Może resztę zostawię na później, bo jeszcze komuś brzuch pęknie ze śmiechu :?: :?: :?: :?: :?:
Avatar użytkownika
Iwonka
Moderator
Moderator
 
Posty: 1665
Dołączył(a): So cze 09, 2012 15:49

Re: O seksie

Postprzez Iwonka » Cz lip 12, 2012 14:04

Panna młoda i jej mąż. Noc poślubna, leżą w łóżeczku. Atmosfera cud miód.
Nagle:
- Kochanie, jestem jeszcze dziewicą. Nie mam zielonego pojęcia o tym , seksie, czy jak mu tam. Możesz mi to najpierw jakoś tak po ludzku wytłumaczyć?
- Oczywiście dziubeczku mój kochany Ty. Ujmijmy to tak, to co masz między nogami to więzienie, a to co ja mam między nogami to więzień. To co robimy:
Wsadzamy więźnia do więzienia.
I tak kochali się po raz pierwszy. Mąż z błogim uśmiechem na twarzy padł na poduchę, żona zachwycona całymi igraszkami mówi:
- Słoneczko... więzień uciekł z więzienia.
- No to trzeba go zaaresztować kolejny raz.
Spróbowali tego w innych pozycjach itd. itd. Mąż po którymś tam razie pada na poduchę, sięga po papierosa, nagle słyszy:
- Kochanie, nie wiem, może mi się tylko tak wydaje, ale mam wrażenie, że więzień znów uciekł.
Na to mąż resztką sił krzyczy:
- Przecież on nie dostał k***a dożywocia! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Dziadkowi zachciało się amorów i mówi do babki:
- Chodź babka do łóżka pokochamy się.
Babka na to że nie ma ochoty.
Dziadek zaczął głowić się jak tu babkę zaciągnąć do łóżka i wymyślił:
- Chodź babka do łóżka to dam ci stówę
Babka myśli stówa piechotą nie chodzi, zgodziła się, poszła do łóżka, pokochali się, dziadek dał stówę.
Wtenczas babka zapala światło i mówi:
- Te dziadek ale to jest stara stówa jeszcze z Waryńskim.
A dziadek na to:
- Stara dupa - stara stówa! :D :D :D :D

Antek, chłopak ze wsi wziął ślub. Miesiąc po ślubie ojciec Antka pyta swoja synowa: - No i jak wam się Baśka układa?
- Ano miesiąc po ślubie, a Antek mnie jeszcze nie tego...
- Jak to? Już ja z nim pogadam!
Jak zapowiedział tak zrobił
- Antek. Dlaczego ty z Baśką jeszcze nie tego...?
- Wiesz Ojciec... Nie wiem jak...
- Jak to nie wiesz? Zara Ci pokażę!
Zabrał Antka do stodoły, dał mu świecę i mówi:
- Masz i świeć!
Sam wziął Baśkę rzucił na siano i wydmuchał synową. Po wszystkim pyta Antka:
- Tera wiesz już jak?
- Wiem!
Spotykają się znowu za jakiś czas i ojciec pyta synową:
- No i jak teraz?
- Fantastycznie, cudownie, cała wieś mnie pi****y, a Antek ze świecą stoi i przyświeca. :oops:

Jak to robią mężczyźni różnych zawodów: > > > > > > Bankier - na raty > > > Listonosz - dochodzi szybko > > > Inżynier - zgodnie z planem > > > Alpinista - zawsze na górze > > > Polityk - kończy na obietnicach > > > Policjant - twardą pałką z kajdankami > > > Szachista - bije konia nawet przy królowej > > > Dentysta - wiadomo, zawsze oralnie > > > Śmieciarz - dochodzi raz w tygodniu > > > Detektyw - tylko w ciemnościach i incognito > > > Dżokej - galopuje ostro i zawsze chce być pierwszy > > > Nurek - ma wielkie ciśnienie, zwłaszcza, gdy jest głęboko > > > Muzyk - niezwykle sprawne palce, ale potrzebuje dyrygenta > > > Dostawca pizzy - jak nie dojdzie w 15 minut, to zimny > > > Pracownik Biura Podróży - nigdy nie może znaleźć właściwego > > miejsca > > > Piłkarz - jak nie faul, to spalony, nigdy nie może trafić > > > Golfista małe piłeczki, a upiera się żeby zaliczyć 18 dziurek > > > Przedstawiciel Handlowy - nieważne gdzie i komu, aby tylko wepchnąć ten swój złom .

20-30 letni: jak pociąg towarowy, stoi przy każdej okazji
30-40 letni: jak pociąg osobowy, kursuje regularnie, stoi według rozkładu jazdy
40-50 letni: pociąg pośpieszny, staje rzadko, jeździ szybko
50-60 letni: pociąg okolicznościowy. Kursuje tylko 2x do roku, staje bardzo rzadko
60-70 letni: pociąg luksusowy z parowozem. Kursuje tylko na specjalne
zamówienie, staje tylko do pobrania wody (albo jej zdania).

Strażak wrócił z pracy do domu i mówi do małżonki:
- Słuchaj, mamy wspaniały system u nas w remizie. Kiedy zadzwoni pierwszy dzwonek - ubieramy nasze kurtki. Kiedy zadzwoni dzwonek drugi - zjeżdżamy po rurze na dół. Dzwoni trzeci dzwonek i wszyscy już siedzimy w wozie. Od dzisiaj chcę, żeby w tym domu obowiązywała podobna zasada. Kiedy powiem do Ciebie "Dzwonek pierwszy" - masz się rozebrać. Kiedy powiem "dzwonek drugi" - masz wskoczyć do łóżka. Kiedy powiem - "dzwonek trzeci" - zaczynamy całonocne pie****nie.
Następnej nocy mąż wraca do domu i woła:
- Dzwonek pierwszy.
Żona rozebrała się do naga.
- Dzwonek drugi - zawołał strażak i żona wskoczyła do łóżka.
- Dzwonek trzeci - i zaczęli uprawiać seks.
Po dwóch minutach żona woła:
- Dzwonek czwarty!
- Co to jest dzwonek czwarty? - pyta zdziwiony mąż.
- Więcej węża - odpowiada żona - jesteś cholernie daleko od ognia. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen

Przychodzi 80-cio letni dziadek do burdelu. Pyta o ceny.- Na podłodze 25€, na tapczanie 50€, a w łóżku 100€- informuje go dziewczynka. Dziadek wyciąga drżącą ręką stówę z kieszeni. Dziwka kładzie się natychmiast do łóżka, a dziadek krzyczy: Nie, Nie!!! Cztery razy na podłodze. :) :)

Mąż postanowił zrobić niespodziankę i odwiedzić żonę przebywającą od
tygodnia na delegacji.
Przyjechał wyposzczony, więc od razu wziął ją do
łóżka, seks urozmaicony, orgazm nieunikniony, finał!!!
Nagle zza ściany:
- Do cholery, ciszej tam!!!
Przez was już piątą noc nie można zasnąć!

Późny wieczór. TV -Szczecin przestaje nadawać. Żona odkłada pilota i gasi światło. Mąż próbuje zainteresować żonę... Ona się broni:
- Zmęczona jestem, praca, dzieci, sprzatanie...
Mąż nie daje za wygraną i kusi:
- Kochanie, a może po brazylijsku?
Żona daje się przekonać:
- Dobra, dawaj stary...
Mąż jak zwykle na pączka... Raz, dwa, trzeci raz jak zwykle nie wyszło... kończy normalnie jak zawsze... odwraca się do ściany... chrapie...
Żona:
- Kochanie, miało być po brazylijsku!!!
Mąż zaspanym głosem szepcze: - Przepraszam kochanie. Cza - cza - cza...


Caryca Katarzyna szukała wytrawnego kochanka, lecz żaden z kandydatów nie wytrwał dłużej niż 50 orgazmów. Katarzyna była niepocieszona. Wkrótce jednak dowiedziała się ze w dalekiej syberyjskiej puszczy mieszka młody drwal, który może zaspokoić każda kobietę. Udała się Katarzyna do owego drwala i mówi:
- Albo zaspokoisz mnie 100 razy, albo mój kat zetnie ci głowę.
Drwal się zgodził i wspólnie z Carycą odliczali kolejne orgazmy drwala:
- 1, 2, 3, ..50, ........,90, ..... Katarzyna już nie wytrzymuje, ale drwal mówi miało być 100, to będzie 100, i liczą dalej. Gdy doszło do 99 orgazmu Katarzyna kłamiąc krzyczy:
- 100!
- Nie, 99 mówi drwal.
- 100, według moich rachunków jest już setny raz.
- Caryco, mówi drwal, ja jestem człowiek prosty, ale uczciwy, pogubiliśmy się w rachunkach więc zaczynamy od nowa! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Avatar użytkownika
Iwonka
Moderator
Moderator
 
Posty: 1665
Dołączył(a): So cze 09, 2012 15:49

Re: O seksie

Postprzez Iwonka » Pt sie 10, 2012 20:59

Młode małżeństwo zaraz po ślubie wyruszyło w podróż poślubną.
Po powrocie ojciec młodego pyta:
- Synu opowiadaj jak tam było.
Syn odpowiada:
- Tato przerąbane. To już chyba koniec.
Ojciec zdziwiony:
Jak to koniec?! Co się stało?!
- No widzisz ojciec to było tak...
Jak to młoda para w pierwszą noc mieliśmy seks no i jak było już po
wszystkim, to ja tak z przyzwyczajenia położyłem dwie stówy na
stoliku.
- No to rzeczywiście synu jest przerąbane.
- Ale to jeszcze nie wszystko! Ona mi pięć dych wydała...


Pewien 94-letni staruszek obudził się z rana z ogromna chęcią na seks. Pomyślał, wstał z łóżka i podszedł do kredensu, gdzie trzymał zaoszczędzone pieniądze. Wyjął je i położył na stole. Po południu długo starał się przypomnieć sobie, po co do cholery ten szmal leży na wierzchu. Po godzinie uśmiechnął się, złapał gazetę i wykręcił numer, który widniał przy ogłoszeniu "Francuzeczka i koleżanki - wizyty domowe". Wieczorem do domu staruszka przybyła cycata dupencja i stanęła przed lekko zdziwionym tą wizytą gospodarzem. Po chwili jednak dziadek uśmiechnął się ze zrozumieniem, poprosił dziewoję do pokoju i rozsiadł się wygodnie w fotelu.
- Myślałam - powiedziała dziewczyna - że w tym wieku to z seksem już koniec.
- Co mówisz? - zapytał dziadek przykładając dłoń do ucha
- Mówię - powiedziała głośniej panienka - że myślałam, że w tym wieku to z seksem już koniec!
- Cooo????
- Ku***.. - mruknęła pod nosem prostytutka i wrzasnęła - MYŚLAŁAM, ŻE W TYM WIEKU Z SEKSEM JUŻ KONIEC !!!!!
- Koniec??? - zapytał dziadek - To ile płacę ?


Gdy mężowi seks nie służy
wieczór z Tobą mu się dłuży,
sprawdź kochanie czy mu kija
nie czyściła inna żmija.

Gdy Twe dziewczę ma ochotę
tylko w święta i sobotę,
trzeba sprawdzić kto jej krocze
obsługuje w dni robocze.

Niewidomy leży na plaży. Wyciąga gumową lalkę i zaczyna ją nadmuchiwać. Ludzie się gapią, jakaś pani odważyła się, podeszła i nieśmiało zwraca mu uwagę: - Wie Pan, tu się dzieci bawią, a Pan lalkę z seks-shopu dmucha... - O kurde! To ja całą zimę ponton posuwałem!


Jak wygląda seksualna pozycja "na byka"? To proste,zaczynasz seks z żoną na podłodze, od tyłu w pozycji "na pieska". Po chwili kładziesz się na niej przylegając całym ciałem i cicho szepczesz jej do ucha: "To ulubiona pozycja mojej nowej sekretarki". Potem trzeba utrzymać się 8 sekund i to wszystko.


Baca kocha się w nocy z bacową. W pewnym momencie przydusił jej warkocz i bacowa krzyczy:
- Warkoc Jędruś, warkoc!
A Jędruś na to:
- Wrr...
Avatar użytkownika
Iwonka
Moderator
Moderator
 
Posty: 1665
Dołączył(a): So cze 09, 2012 15:49

Re: O seksie

Postprzez Iwonka » Wt sie 14, 2012 15:59

Kobieta kąpie się w rzece. Jakiś mężczyzna ją podgląda. Nagle wychodzi zza krzaków i pyta:
- Co pani robi?
- Garaż sobie myję.
Po chwili kobieta wychodzi z wody, kładzie się na plaży, ale po chwili patrzy, mężczyzna wchodzi do wody.
- Co pan robi?
- A samochód sobie myję.
Mężczyzna po chwili wychodzi z wody, podchodzi do kobiety i pyta:
- Ile kosztuje zaparkowanie w pani garażu?
- 50zł.
Mężczyzna zaparkował, daje kobiecie 50 zł, ale ta wydaje mu 20. Ten zdziwiony pyta:
- Co pani robi? Przecież dałem równe 50 zł?
- Tak tak, ale za maluchy biorę 30. :D :D :D
Avatar użytkownika
Iwonka
Moderator
Moderator
 
Posty: 1665
Dołączył(a): So cze 09, 2012 15:49

Re: O seksie

Postprzez Iwonka » Pt sie 17, 2012 14:26

Podchodzi facet do prostytutki i mówi:
- co mogę zrobić za 50 zł?
- wsadzić i wyciągnąć - ona odpowiada
Dobra facet ściąga spodnie, wsadził ...mija 10 min zdenerwowana prostytutka pyta:
- czemu nie wyciągasz?
Na to facet odpowiada:
- bo mam tylko 25 zł :P :P :P

Kobiecy orgazm ma 5 form:
1. Relaksacyjna: Ach, ach, ach.
2. Uległa: Tak, tak, tak.
3. Geograficzna: Tuu, tuu, tuuu.
4. Religijna: O mój Boże!
5. Kryminalna: Zabiję Cię, jeśli teraz przestaniesz! :!: :!: :!:

Pewna turystka z dużego miasta przyjechała w góry.
A że nie miał kto jej doprowadzić na górę to idzie do bacy i się pyta:
- Baco, a nie wyprowadzilibyście mnie tam na szczyt? Zapłacę.
- Czymu ni, mogę zaprowadzić.
Poszli już w kierunku góry, a że baca był ładny i dobrze umięśniony to turystka mówi do niego:
- Baco, a nie wydy**libyście mnie za tym krzaczkiem?
- No dobra czymu ni.
No to Baca ją bzy**ął, idą i za 10 m turystka mówi do bacy:
- Baco, a nie bzy**elibyście mnie znowu za tym krzaczkiem?
- No dobra.
No to Baca ją bzy**ął idą dalej turystka znowu:
- Baco a nie bzy***libyście znów?
Nagle baca krzyczy do swojego syna:
- Antek! Antek!
- Co jest tato?
- Przynieś mi kożuch!
- Tata a na co ci kożuch, przecież lato jest, gorąco.
- Bo zanim ja z tą k**wą na szczyt wyjdę, to już będzie zima! :!: :!: :!:


Na bezludnej wyspie znalazł się facet, pies i świnia.
No i mieszkali sobie tak razem przez rok.
Wreszcie facet odczuwając nieprzeparty zew natury postanowił dobrać się do świni.
Ale co się do niej zabierał, to pies go gryzie w d**ę...
Nic nie pomogło przekonywanie psa, że chyba lepiej ze świnią niż z nim.
Aż pewnej nocy usłyszał facet krzyk kobiety.
Przybiegł na plażę i w ostatniej chwili uratował całkiem, całkiem babeczkę.
Ona mówi:
- Ponieważ mnie uratowałeś, zrobię dla ciebie wszystko.
- Dobra, weź tego psa i idź z nim na spacer. :lol: :lol: :lol:


Był sobie Polak, Niemiec i Rusek.
Diabeł kazał im przejść przez tunel 200 najpiękniejszych kobiet.
Idzie Rusek. Wyszedł i zemdlał na widok kobiet.
Idzie Niemiec. Wyszedł i też zemdlał na widok kobiet.
Idzie Polak. wyszedł i nic mu się nie stało poza tym, że cały czas był szczęśliwy.
Reszta się go pyta jak to zrobił, że nie zemdlał i dlaczego się cały czas uśmiecha?
Polak odpowiada:
- bo jak zabrałem 1 do seksu to wszystkie się przyłączyły. :roll: :roll: :roll:


Wikary wraca do sypialni i widzi sprzątającą gosposię, która trzyma w palcach zużyty kondom.
Chcąc zbagatelizować znalezisko mówi:
-To u Was na wsi nie kochają się?
-Kochają, kochają ale nie aż tak, żeby skóra z h..a schodziła. :D :D :D


Co każda kobieta ma między nogami?
Cmentarz...
A dlaczego?
Bo tylko sztywnych przyjmuje. :wink: :wink: :wink:


Mistrzostwa Świata w seksie.
Finał, a w nim oczywiście Niemiec, Rusek i Polak.
Rzecz dzieje się na Wembley.
- I proszę państwa wielki finał. Pierwszy podchodzi Niemiec, wspaniały zawodnik i zaczyna! 1. panienka, 2. panienka 3. panienka, 4. panienka, 5. panienka, szóstaaaaa... aj nie, niestety, ale 5 panienek, nowy rekord Niemiec!
- I teraz Rusek. Pierwsza panienka, druga panienka, piąta panienka, dziesiąta panienka, piętnasta panienka, szesnastaaaa, aj nie udało się więcej, ale znakomity wynik, rekord Europy!
- No i na koniec nasz zawodnik, czyli Polak. I zaczyna, pierwsza panienka, druga panienka, piąta panienka, dziesiąta panienka, dwudziesta panienka, czterdziesta panienka, pięćdziesiąta panienka, sędzia, sędzia liniowy, aaa aa aaaaa! :!: :!: :!:


Ale ta młodzież rozrzutna - powiedział plemnik spływając po ścianie. :oops: :oops: :oops:



Przed stosunkiem facet zastanawia się jaką prezerwatywę ma założyć.
Ma do wyboru: biała, czarna i z Myszką Miki.
Facet wybrał czarną.
Podczas stosunku gumka pękła i po 9 miesiącach urodził się czarny synek.
Pewnego dnia synek zapytał taty:
- Dlaczego jestem czarny?
Na to ojciec:
-Ciesz się, że nie jesteś Myszką Miki. :P :P :P
Avatar użytkownika
Iwonka
Moderator
Moderator
 
Posty: 1665
Dołączył(a): So cze 09, 2012 15:49

Re: O seksie

Postprzez Iwonka » Pt sie 17, 2012 18:30

Seks oczami dziecka.

Jasio miał 10 lat i był bardzo ciekawski. Słyszał od starszych kolegów trochę o "zalotach" i chciał wiedzieć jak to jest i jak to się robi. Co robi mały chłopiec żeby się takich rzeczy dowiedzieć? Idzie do mamusi! A więc Jasio poszedł do mamy. Mamusia się trochę zakłopotała i zamiast wyjaśnić, nakazała Jasiowi, żeby schował się za zasłoną w pokoju siostry w celu podglądania jej ze swoim chłopakiem.

Tak też Jasio zrobił. Następnego ranka opowiada wszystko mamie:
- Siostra i jej chłopak usiedli rozmawiając przez chwilę. Po czym on zgasił większość świateł i zostawił tylko jedną nocną lampkę. Zaczął ją całować i obściskiwać. Zauważyłem, że siostra musiała być chora, bo jej twarz zrobiła się taka śmieszna. On też musiał to wyczuć, bo wsadził jej rękę pod bluzkę w celu znalezienia jej serca... tak jak lekarze to robią na badaniu, ale on nie był taki zdolny jak lekarz, bo miał problemy ze znalezieniem tego serca. Wydaje mi się, że on też był chory, bo wkrótce zaczęli obydwoje dyszeć i zaczynało im brakować tchu. Druga ręka musiała mu zmarznąć, ponieważ włożył jej ją pod sukienkę. Wtedy siostra poczuła się gorzej i zaczęła jęczeć, wzdychać, skręcać się i ślizgać tam i z powrotem na kanapie. I tu zaczęła się jej gorączka. Wiem, że to była gorączka, ponieważ powiedziała mu, że jest napalona. W końcu dowiedziałem się, co spowodowało, że byli tacy chorzy - wielki węgorz dostał mu się jakoś do spodni. Nagle wyskoczył ze spodni i stał tak długi na 25 cm. Kiedy siostra to zobaczyła naprawdę się wystraszyła, oczy zrobiły się jej wielkie, a usta otworzyły. Mówiła, że to największy jakiego widziała... powinienem jej powiedzieć o tych, jakie łapaliśmy z tatą nad jeziorem - te to dopiero były duże, ale wracając do nich... siostra była bardzo dzielna rzuciła się na węgorza i próbowała odgryźć mu głowę... potem złapała go w dwie ręce i trzymała mocno kiedy on wyciągnął pysk z worka i zaczęła ślizgać ręka po jego głowie tam i z powrotem, żeby powstrzymać go przed ugryzieniem. Potem siostra położyła się na plecach i rozłożyła nogi... aby móc go ścisnąć, chłopak jej pomagał i położył się na węgorzu. Wtedy dopiero zaczęła się walka. Siostra zaczęła jęczeć i piszczeć, a jej chłopak o mało co nie rozwalił kanapy. Podejrzewam, że chcieli zabić go przez ściśnięcie między nimi... po chwili pewni, że zabili węgorza przestali się ruszać i głośno wzdychali. Chłopak był pewien, że zabili węgorza, bo wisiał taki wiotki, a reszta jego wnętrzności wisiała na zewnątrz. Siostra i jej chłopak byli już trochę zmęczeni walką... ale powrócili do zalotów. On zaczął ją znowu całować... itd, aż tu nagle okazało się, że węgorz żyje!!! Szybko się podniósł i zaczęli walkę na nowo. Podejrzewam, że węgorze mają 9 żyć tak jak koty... tym razem siostra próbowała go zabić przez siadanie na nim. Po 35 minutach ciężkiej walki w końcu zabili węgorza. Jestem tego pewien, bo widziałem jak chłopak siostry ściągnął z niego skórę i wyrzucił do śmietnika...

Mama zemdlała...
Avatar użytkownika
Iwonka
Moderator
Moderator
 
Posty: 1665
Dołączył(a): So cze 09, 2012 15:49

Re: O seksie

Postprzez Iwonka » Pt sie 17, 2012 18:33

Nigdy nie rozumiałem, dlaczego potrzeby seksualne mężczyzn tak bardzo odbiegają od potrzeb seksualnych kobiet.
Wszystkie te gadki o Marsie i Wenus...
Nigdy również nie rozumiałem, dlaczego tylko mężczyźni są w stanie myśleć racjonalnie...
W zeszłym tygodniu poszedłem z moją żoną do łóżka.
Zaczęliśmy się pod kołdrą głaskać i dotykać.
Byłem już gorący jak cholera i myślałem, że ona również, ponieważ to, co robiliśmy miało jednoznaczne podłoże seksualne.
Lecz właśnie w tym momencie rzekła do mnie:
- Posłuchaj, nie mam teraz ochoty się kochać, chcę tylko, żebyś wziął mnie w ramiona, dobrze?
Odpowiedziałem:
- Co?
W odpowiedzi usłyszałem, no jak sądzicie, co?
To przecież jasne:
- Ty po prostu nie zdajesz sobie sprawy z emocjonalnych potrzeb kobiet!
W końcu zrezygnowałem i skapitulowałem.
Nie miałem tej nocy seksu i tak zasnąłem...
Następnego dnia poszedłem z żoną do Centrum Handlowego na zakupy.
Patrzyłem na nią, gdy przymierzała trzy piękne, ale bardzo drogie sukienki.
Ponieważ nie mogła się zdecydować, powiedziałem jej, żeby wzięła wszystkie trzy.
Nie wierzyła własnym uszom i zmotywowana przez moje pełne wyrozumiałości słowa stwierdziła, że do nowych sukienek potrzebuje przecież nowe buty.
Zresztą te, które na wystawie oznaczone były ceną 600 zł.
Na to rzekłem, że oczywiście ma rację.
Następnie przechodziliśmy obok stoiska z biżuterią.
Żona podeszła do wystawy i wróciła z diamentową kolią.
Gdybyście mogli ją widzieć!
Była wniebowzięta!
Prawdopodobnie myślała, że nagle zwariowałem, ale to było jej w gruncie rzeczy obojętne.
Sądzę, że zniszczyłem wszelkie schematy myślenia filozoficznego na których się do tej pory opierała, gdy po raz kolejny powiedziałem "tak" i dodałem "piękna kolia"...
Teraz była wręcz seksualnie podniecona.
Ludzie! Jej twarz wyrażała tyle uczuć, musielibyście to widzieć!
W tym momencie powiedziała ze swoim najpiękniejszym uśmiechem:
- Chodź, pójdziemy do kasy zapłacić.
Trudno mi było nie wybuchnąć śmiechem, gdy jej odpowiedziałem:
- Nie, kochanie, nie mam teraz ochoty tego wszystkiego kupować...
Jej twarz zbladła jak ściana, a jeszcze bardziej, gdy dodałem:
- Mam tylko ochotę na to, żebyś mnie wzięła w ramiona.
Gdy z wściekłości i nienawiści już prawie pękała, wbiłem ostatni gwóźdź:
- Ty po prostu nie zdajesz sobie sprawy z finansowych możliwości mężczyzn.
Sądzę, że nie będę miał seksu do roku 2013...
Avatar użytkownika
Iwonka
Moderator
Moderator
 
Posty: 1665
Dołączył(a): So cze 09, 2012 15:49

Re: O seksie

Postprzez Iwonka » Wt sie 21, 2012 19:38

Czym się różni ogród męski od żeńskiego?
- w ogrodzie męskim, kwitnie ogórek i dwa pomidory.
- w żeńskim jest tylko dziura po krecie... :D :D :D


Mąż i żona kochali się wszędzie gdzie im się pomyślało.
Pewnego dnia siedzą przy śniadaniu i żona mówi do męża:
- kochanie nie kochaliśmy się jeszcze na tej wierzbie?
Kochają się, nagle gałąź strzeliła i oboje wylądowali na ziemi.
Żona krzyczy:
- Moje plecy!
- H.. z twoimi plecami, moje jaja zostały na wierzbie! :oops: :oops: :oops:


Przychodzi facet do burdelu w oczywistych sprawach i mówi:
- Czy jest jakaś wolna kobitka?
- Tak jest Chinka, ale ona ma jedną wadę...
Nie zdążył powiedzieć jaka to wada.
Robi z nią to a ona krzyczy:
- Hoka Poka, Hoka Poka.
Koleś sprawdza w słowniku co to znaczy.
A tam jest napisane:
- Nie ta dziura.
Na drugi dzień mówi:
- Poproszę tą samą co wczoraj.
- A, tą bez oka.
Kobieta mówi do swojego faceta:
- Zrób mi minetkę.
- Nie bo za pól godziny mam wizytę u lekarza.
- To umyjesz sobie zęby! No proszę zrób!
- No dobrze.
Po zadowoleniu kobiety facet umył zęby i idzie do dentysty.
Dentysta:
- Minetkę Pan robił?
- A co włosy mi zostały pomiędzy zębami?
- Nie g***no ma pan na brodzie. :oops:


Poszedł facet do burdelu i mówi, że chce coś nietypowego.
Więc dostaje na huragan.
Idzie do pokoju a tam ładna babeczka, krótkie dzień dobry i zaczynają grę wstępną.
W pewnym momencie ona zaczyna sikać na niego.
On oburzony pyta:
- Co Ty robisz?
- Podczas huraganu zawsze pada deszcz - odpowiada panna i dalej gra wstępna, gdy nagle panna pierdzi mu w twarz.
Koleś znów oburzony:
- Co Ty robisz?
- Podczas huraganu zawsze wieje wiatr - odpowiada panna i dalej gra wstępna kiedy to nagle panna robi kolesiowi kupsko na klatkę.
Ten mocno zdziwiony pyta:
- Co jest!
- Podczas huraganu są zamiecie błotne - odpowiada panna i dalej gra wstępna, gdy nagle panna prosi go:
- Wybzykaj mnie na ostro teraz!
- No co Ty?! Zwariowałaś? W taką pogodę? :?: :?:


Brat uprawia stosunek z siostrą i mówi do niej:
- Jesteś lepsza od mamy.
- Wiem, tata mi mówił. :D :D :D


Rozmawia dziewczyna z kolegą:
- Jak doszło do tego, że Basia zaszła w ciążę?
- To wszystko przez jej ojca!
- Jak to przez ojca?
- No, właśnie się wycofywałem kiedy on wszedł do pokoju i kopnął mnie w du** :P :P


Jasiu przechodząc obok pokoju rodziców usłyszał jakieś dziwne odgłosy: oh ah.
Jasiu zagląda przez dziurkę od klucza i widzi jak tata posuwa mamę od tyłu.
Nagle tata wchodzi do szafy po chwili z niej wyskakuje wprost na mamę krzycząc skok tygrysi.
Następnego dnia rodzice jadą do babci a Jasiu zostaje z Małgosią w pokoju.
Jasiu wchodzi do szafy i wyskakuje z niej wprost na Małgosie krzycząc skok tygrysi.
Mama z tata wracają do domu widzą Jasia zdyszanego i pytają się:
-Jasiu co się stało?
Był skok tygrysi, pipka w gipsie, h** złamany. :lol: :lol:
Avatar użytkownika
Iwonka
Moderator
Moderator
 
Posty: 1665
Dołączył(a): So cze 09, 2012 15:49

Postprzez » Wt sie 21, 2012 19:38

 

Następna strona

Powrót do Na wesoło

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość