Kelner/restauracja

[Iwonka]

Rozmawiają dwaj znajomi w restauracji:
- Ostatnio jadłem ślimaki. Próbowałeś?
- Nie. Jakoś nigdy nie miałem odwagi, żeby je zamówić.
- Ja też ich nie zamawiałem. Poprosiłem tylko o zieloną sałatę.

[Iwonka]

Przychodzą dwa karzełki do knajpy. Siadają za barem i jeden z nich mówi do barmana:
- Dwa małe...
- To widzę - mówi barman. - Ale co podać?

[Iwonka]

W restauracji
- Ałła! Ukłuła mnie pani widelcem!
- Szanowny pan wybaczy, ale myślałam, że skoro pana łokieć jest w moim talerzu.

[Iwonka]

Przychodzi koleś do Mc Donalda i zamawia zestaw.
- Czy chce Pan powiększone frytki?
pyta sprzedawczyni.
- Powiększone frytki?!
To można tak?
- Oczywiście ,
odpowiada z politowaniem babeczka.
- Rewelacja, to ja poproszę te powiększone frytki.
Po chwili koleś dostaje zestaw z frytkami.
Podnosi jedną z nich, ogląda pod światło badawczym wzrokiem i oznajmia z kamienną twarzą:
- Przepraszam ja zamawiałem powiększone frytki...
- No tak, to są powiększone...
- Nie, ta frytka jest normalna...
- No tak, bo powiększone, to chodzi o to, że one nie są większe, tylko ma Pan ich więcej...
- Proszę Pani, czy jakby chciała sobie Pani cycki powiększyć,
to by sobie Pani dorobiła trzeciego?