Przychodzi Baba do lekarza.....

Obrazek
Tu można opowiedzieć kulturalny dowcip oraz nieźle się rozerwać.

Re: przychodzi Baba do lekarza.....

Postprzez Iwonka » Cz sie 23, 2012 11:41

Przychodzi baba do lekarza okulisty:
- Proszę przeczytać tę największą literę na tablicy.
- A gdzie jest ta tablica?

Przychodzi Baba do lekarza i pyta:
- Panie doktorze mam zatwardzenie
- A wiatry to były?
- Panie wiatry aż kicki z dachu darło.

Przychodzi baba do lekarza z koparką na plecach, a lekarz:
- Ale się pani wkopała...

Przychodzi baba z dzieckiem do lekarza.
- Czy dziecko przechodziło odrę? - pyta lekarz.
- Ta gdzie tam panie, my zza Buga.

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Mam raka.
Lekarz:
- A ja rybki.

Przychodzi baba do lekarza z listkami na głowie.
- Co pani tak zdębiała?
- A, czasem tak mi włosy dęba stają.
Baba mówi do lekarza:
- Ach, panie doktorze! Nigdy panu tego nie zapomnę. Jestem panu winna życie!
- No, nie przesadzajmy, droga pani. Jest mi pani winna tylko za pięć wizyt!

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze mam chorobę zwierzęcą.
- Jaką?
- Cały czas jestem głodna jak wilk.
- Proszę się położyć zaraz panią zbadam.
Po zbadaniu lekarz mówi:
- Ma pani jeszcze jedną chorobę zwierzęcą. Jest pani brudna jak świnia

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, mrówka mi weszła do..., ... no wie pan.
- Tak, tak, niech się pani rozbierze.
- Najlepiej będzie, gdy nasmaruję swojego penisa klejem, włożę go, mrówka się przyklei i ją wyjmę. - Mówi lekarz.
Baba się zgodziła. Lekarz wkłada i wyciąga, wkłada i wyciąga.
- Co pan robi? - Pyta przerażona kobieta.
- Teraz to ja ją zatłukę!!!

Przychodzi baba do lekarza i od razu włazi mu pod biurko.
Lekarz na to:
- Długo pani nie pociągnie, bo ja o wpół do czwartej idę do domu.

Przychodzi baba do lekarza. Lekarz pyta:
- Co pani jest?
- Ty mi to powiedz, doktorku.

Przychodzi baba do lekarza z piaskiem w zębach, a lekarz pyta:
- Co pani jest?
- Glebogryzarka.

Przychodzi baba do lekarza i od progu skacze sztywno na dwóch nogach:
- Panie doktorze, czy mógłby pan sprawdzić czy sobie dobrze spiralę założyłam?

Przychodzi baba do lekarza z sufitem na głowie, a lekarz się pyta:
- Co pani dolega?
- Powalił mnie mój ulubiony koncert

Idzie baba do lekarza z bombą na głowie i mówi:
- panie doktorze strasznie boli mnie głowa.
- ale pani jest bombowa - odpowiada lekarz.

Przychodzi baba do lekarza.
- Oj, bardzo mnie boli.
- A co się pani stało?
- Koń mnie kopnął.
- A gdzie? - pyta lekarz.
- W kieleckiem, panie doktorze, w kieleckiem.

Przychodzi baba z masztem w d*.*ie do lekarza, a lekarz do niej:
- Co pani jest?
A baba na to:
- Dar Młodzieży!

Przychodzi baba do lekarza cała zarzygana
Doktor odpowiada:
- wyliże się pani z tego.

Przychodzi trzy dziesiąte baby do doktora:
- A gdzie reszta? - pyta doktor.
Trzy dziesiąte baby wyciąga krótkofalówkę:
- Zero siedem, zgłoś się!

Przychodzi baba do lekarza... i od progu skacze sztywno na dwóch nogach:
- A mówiłem, że spirala będzie za długa!


Przyszła połowa baby do lekarza. Lekarz pyta:
- Co się stało?
- Mąż mnie przerżnął.
- A gdzie druga połowa?
- Wypiliśmy.


Przychodzi baba do lekarza i pyta:
- Panie doktorze gdzie leży mój mąż, którego walec przejechał?
- W pokojach 21 22 i 24.


Przychodzi baba z palącą się oponą na głowie.
Lekarz pyta:
- Co pani dolega?
- Mam zapalenie opon mózgowych.

Przychodzi baba do lekarza z telewizorem na głowie.
A lekarz pyta:
- Co jest?
- Teleexpress


Przychodzi baba do warzywniaka i mówi:
- Poproszę kilo ziemniaków.
- Przykro mi ziemniaki się skończyły.
- To poproszę kilo kartofli.

W wiejskim ośrodku zdrowia:
- Panie doktorze, niech pan coś poradzi. Mam już siedmioro dzieci, a maż to się w ogóle nie zastanowi...
- Niech pani kupi mężowi prezerwatywy.
Po kilku miesiącach ta sama kobieta jest u lekarza.
- Źle mi pan doradził. Znów jestem w ciąży!
- A kupiła pani te prezerwatywy?
- Mnie tam nie stać na takie wydatki. Sama mu zrobiłam. Na drutach...


Przychodzi baba do lekarza z ptakiem w d****
lekarz pyta:
- Co pani dolega?
- Mi nic, ale staremu ptaka urwało

Przychodzi baba do lekarza ze złamaną ręką.
- Panie doktorze rękę złamałam!
- Gdzie?
- W kuchni.

Przychodzi baba do lekarza z... betoniarką na plecach.
- Co pani jest? - pyta lekarz, a ona się zmieszała.


Przychodzi baba do lekarza i mówi;
- Proszę doktora, jak pije herbatę to mnie oko kole.
- No to niech pani wyjmie łyżeczkę.



Przychodzi baba do lekarza z siekierą w plecach.
Lekarz się pyta:
- Co się stało?
- Nic panie doktorze tylko mój mąż bawi się w Janosika.


Przychodzi baba do lekarza i zaczyna skakać po gabinecie.
- Co pani jest? - pyta lekarz.
- Pan się jeszcze pyta?! A kto mi sprężynkę zakładał?
Avatar użytkownika
Iwonka
Moderator
Moderator
 
Posty: 1665
Dołączył(a): So cze 09, 2012 15:49

Postprzez » Cz sie 23, 2012 11:41

 

Re: przychodzi Baba do lekarza.....

Postprzez Iwonka » Cz sie 23, 2012 16:28

Przychodzi baba do lekarza z siekierą w głowie i ze szkłem w plecach:
- Gdzie pani była?
- W szklarskiej Porębie.

Przychodzi baba do lekarza z łopatą w plecach, a na to lekarz:
- Co pani dolega.
- Aaa, wkopali mnie.

Przychodzi baba do ginekologa na okresowe badania.
Rozbiera się, kładzie a lekarz:
- Ale dziura!
Baba się zdenerwowała i oburzona wyszła.
Wymyśliła, że pójdzie do prywatnego gabinetu.
Lekarz kazał jej się rozebrać i położyć na kozetce.
Zrobiła jak lekarz kazał.
Doktor przystępuje do badania i krzyczy:
- Jaka dziura!
Kobieta się oburzyła i wyszła.
Ale nie dawało jej to spokoju, więc przyszła do domu, położyła lustro na ziemi i chodzi nad nim i patrzy.
Na to wszedł mąż i ze zdziwieniem mówi:
- Co robisz kochanie?
- Uczę się tańczyć
- No dobrze tylko uważaj żebyś nie wpadła do tej dziury pod tobą.


Babka idzie do lekarza odebrać wyniki USG.
Lekarz patrzy i mówi:
- Nie podoba mi się, nie podoba mi się pani ...
A na to babka mówi:
- Pan też nie jest za przystojny.


Przychodzi baba do lekarza, a lekarz:
- Co pani je...?
- Jajecznicę.

Przychodzi baba do ginekologa:
- Proszę się rozebrać!
- Kiedy ja się wstydzę, panie doktorze.
- To może ja od razu zgaszę światło?


Przychodzi baba z małpą na głowie do lekarza.
Lekarz pyta:
- Co pani dolega?
Więc małpa na to:
- Mnie nic, tylko coś mi się do tyłka przykleiło.

Przychodzi baba do lekarza.
- Dzień dobry, panie doktorze mam problem. Mam pełno zmarszczek, tu, tu i tu!
- Hmm.. nie wiem co pani doradzić, ale mogę stwierdzić, że jak na pani wiek to ma pani całkiem dobry wzrok!

Przychodzi baba do lekarza i trzyma w ręku szczelnie zamknięty słoik.
- Błagam, niech mi pan powie, co jest w środku, panie doktorze! - prosi z przerażeniem na twarzy.
Lekarz obejrzał słoik i mówi:
- Bez wątpienia tasiemiec, proszę pani.
- To cudownie! - cieszy się baba - Bo ja myślałam, że to cały system nerwowy.

Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, sikam czterema stróżkami moczu.
- Niemożliwe, niech pan to pokaże!
Po chwili:
- Proszę pani, to tylko guzik od rozporka!

Przychodzi baba w ciąży do lekarza.
- Co pani?
- A tak sobie zaszłam...

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, coś mi w d*.*ę wlazło.
- Nie wie pani, co?
- Chyba dłużnik.

U lekarza:
- Panie doktorze, podejrzewam, że jestem lesbijką - zwierza się pacjent.
- Pan... lesbijka?! - dziwi się seksuolog. - A jak to się objawia?
- Dookoła mnie tylu wspaniałych mężczyzn, a mnie nie wiadomo dlaczego ciągnie do kobiet.


Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Ble, ble, ble.
- Co pani plecie? - pyta lekarz.
- Koszyki.

Pewnego razu przychodzi baba do lekarza.
Lekarz pyta:
- co pani jest?
A baba na to:
- Gdy naciskam tu boli, gdy naciskam tu boli, gdy naciskam tu boli.
A lekarz na to:
- ma pani złamany palec wskazujący.


Przychodzi baba do lekarza.
- No i co, czy pomogły pani te lekarstwa co przypisałem na hemoroidy?
- Tak pół na pół.
- Jak to?
- Te długie śliskie tabletki to jakoś połknęłam, ale ten krem,
co mi pan przepisał, to nawet z chlebem zjeść nie mogłam.

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze mam cukrzycę, niedowład prawej ręki, grzybicę , miażdżycę, reumatyzm, skoliozę...
- Mój Boże a czego pani nie ma?
- Zębów panie doktorze.

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze bardzo źle się czuję, a żadna tabletka mi nie pomaga.
Na to lekarz:
- Niech pani kupi Marsa, Mars jest dobry na wszystko!

Przychodzi baba do dentysty i prosi o wyrwanie zęba, który ją boli i jest popsuty.
Dentysta natomiast wyrywa jej zdrowy ząb i na to pacjentka:
- pan wyrwał mi zdrowego zęba!
- to co i tak by się kiedyś popsuł.

Przed zbadaniem baby lekarz pyta:
- Ile ma pani lat?
- Zbliżam się do czterdziestki.
- A z którego kierunku?


Przychodzi baba do lekarza:
- Powinna pani jeść dużo owoców i to najlepiej bez obierania.
Baba dziękuje za diagnozę i zbiera się do wyjścia.
- A tak a propos, jakie owoce pani jada najczęściej?
- Orzechy.

Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, pan ostatnio jakoś tak dziwnie nazwał tę moją chorobę. Żaba, ryba?
- Rak, proszę pani, rak.

Przychodzi baba do lekarza z parówką w dupie.Lekarz pyta się:
- Co pani dolega?
- Hot-dog.

Przychodzi baba do lekarza z szybą na głowie.
Lekarz pyta:
- Co pani jest?
- Szyber dach.


Przychodzi baba do urzędu i wypisuje kartę, oddaje urzędnikowi. A urzędnik:
- Musi pani postawić kropkę.
- Niech pan postawi.
- Nie, nie bo ta kropka musi być napisana pani charakterem pisma.

Przychodzi baba na pocztę.
Pracownica poczty daje jej telegram.
Baba tak czyta i czyta i się skrobie po piczce.
Na to ludzie stojący w kolejce:
- co pani?
- no co, tu jest napisane: POGRZEB W SZCZECINIE.


Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, z moim mężem jest coś nie w porządku. Ubzdurał sobie, że jest śnieżnym bałwanem. Stoi na podwórku z garnkiem na głowie, z miotłą w ręku.
- Proszę go do mnie przyprowadzić.
Po godzinie baba wraca i mówi:
- Panie doktorze, nic z tego. Została z niego tylko kałuża wody, garnek i miotła!

Przychodzi baba do lekarza z garnkiem wrzątku.
Lekarz jest wściekły i krzyczy:
- A na ch** mi to! Aaaaaaaa!


Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Musimy to skończyć.
- Dlaczego?
- Bo kawały zaczynają o nas pisać.

Przychodzi baba do lekarza z zasłonami.
Lekarz się pyta:
- po co pani te zasłony?
- po to żeby nikt nie zauważył jak robimy seks.
Avatar użytkownika
Iwonka
Moderator
Moderator
 
Posty: 1665
Dołączył(a): So cze 09, 2012 15:49

Re: przychodzi Baba do lekarza.....

Postprzez Iwonka » Śr paź 03, 2012 08:16

Przyszła kobieta do seksuologa:
- Panie doktorze, kiedy z mężem uprawiamy seks, to coś kłuje mnie w prawym boku...
Lekarz zbadał ją dokładnie:
- Wygląda na to, że wszystko z panią w porządku. Proszę przysłać męża.
Następnego dnia przyszedł mąż.
Lekarz:
- Proszę się rozebrać!
Facet zdjął gacie, a lekarzowi aż dech zaparło, kiedy zobaczył, że interes facetowi zwisa gdzieś na wysokości kolan.
- Panie! Takiego, to tylko klaczom wsadzać!!!
Na co facet:
- Próbowałem, panie doktorze. Zdychają.
A żonę - tylko w prawym boku kłuje..
Avatar użytkownika
Iwonka
Moderator
Moderator
 
Posty: 1665
Dołączył(a): So cze 09, 2012 15:49

Re: przychodzi Baba do lekarza.....

Postprzez Iwonka » Śr paź 10, 2012 16:30

Przychodzi kobieta do lekarza, wszędzie jest niebieska, zielona...
Lekarz mówi:
- o boże, co się pani stało?
- panie doktorze, już nie wiem co mam dalej robić... Za każdym razem, kiedy mój mąż przychodzi do domu pijany, tłucze mnie.
- hmm znam jeden absolutnie pewny i efektywny środek! W przyszłości, kiedy pani mąż przyjdzie pijany do domu, weźmie pani filiżankę herbaty rumiankowej i niech pani płucze gardło i płucze i płucze....
2 tygodnie później przychodzi ta sama kobieta do tegoż lekarza, wygląda jak kwitnące życie...
- panie doktorze, wspaniała rada!!, za każdym razem, kiedy mój mąż dobrze wcięty wtacza się do mieszkania, ja płuczę i płuczę gardło a on nic mi nie robi..
- Widzi pani, po prostu trzymać pysk zamknięty..


Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, coś mi śmierdzi w nosie.
Lekarz zagląda i mówi:
- Koza pani zdechła.


Przychodzi baba do lekarza, lekarz się pyta:
- Co pani jest?
- Mam nóż w du***.
- Hmmm... Proszę usiąść...


Do lekarza przychodzi nastolatek i drżącym głosem zaczyna:
– Panie doktorze, mój przyjaciel przespał się z nieznajomą dziewczyną i teraz boi się, że zaraził się jakąś chorobą weneryczną...
– To niech pan ściągnie spodnie – mówi lekarz – i pokaże mi tego przyjaciela.


Do lekarza przychodzi blondynka z rozerwanym palcem wskazującym u lewej reki.
- Jak to się stało? - pyta lekarz.
- Próbowałam się zabić, panie doktorze.
- Strzelając sobie w palec?
- Nie, najpierw wycelowałam w serce, ale jak sobie przypomniałam, ile kosztowała mnie operacja biustu, wycelowałam w usta, wtedy przypomniałam sobie, ile zapłaciłam ortodoncie no i wycelowałam w ucho, ale jak wyobraziłam sobie ten huk, postanowiłam trochę go wyciszyć, więc zatkałam lufę palcem...


Przychodzi do lekarza baba z niemowlęciem i mówi:
-Panie doktorze,ono bez przerwy płacze.
-Zaraz zobaczę,co mu dolega- mówi lekarz.Kładzie dziecko na stoliku i od razu widzi,że jego pielucha
jest tak pełna,że aż się przelewa,więc pyta babę:-Dlaczego nie zmieniła mu pani pieluchy?
-Bo na opakowaniu napisali: "Do 24 kilogramów".


Przychodzi baba do lekarza...
- Panie doktorze, po tej kuracji hormonalnej dzieje się ze mną co niedobrego.
- Cóż takiego?
- Wyrastają mi włosy na ciele.
- No to nie ma się pani czym martwić, po zakończeniu kuracji te włosy powypadają.
- Ach, to kamień spadł mi z serca.
- A tak właściwie to gdzie pani te włosy wyrastają?
- Na jądrach, panie doktorze.


Wyszła baba z grobu i poszła do lekarza.
Weszła do gabinetu bez kolejki i położyła się na ziemi.
- Co mi się tu pani rozkłada i wchodzi bez kolejki!
- A co mam gnić w poczekalni?
Avatar użytkownika
Iwonka
Moderator
Moderator
 
Posty: 1665
Dołączył(a): So cze 09, 2012 15:49

Re: przychodzi Baba do lekarza.....

Postprzez Iwonka » Wt paź 16, 2012 10:06

Przychodzi baba do lekarza. Na ręku niemowlę, obok plącze się jeszcze czwórka dzieciaków. Grymas na twarzy, w głosie cierpienie.
- Wrzody strasznie mi dokuczają.
Lekarz nachyla się do dzieci.
- Ładnie to tak?


Przychodzi babcia do dentysty i pyta:
- Panie doktorze, czy ma pan coś na moje zęby?
- Tak, torebeczkę.


Przychodzi baba do lekarza.
Ten ją zbadał, a że był to lekarz prywatny, to przyszło w końcu
do płacenia.
Baba zaczyna się rozbierać i powiada:
- Nie mam przy sobie pieniędzy, więc zapłacę panu w naturze.
Lekarz podrapał się po głowie i pomyślał:
- "No cóż, skoro nie mogę dostać pieniędzy, dobre i to".
Przed przystąpieniem do pobrania opłaty, jednakże spojrzał na babę i zapytał:
- Zaraz, zaraz. Czemu ma pani taki czarny brzuch?
- Aaa, przed chwilą płaciłam za węgiel.


Panie doktorze, swędzi mnie całe ciało.
- A próbował się pan kąpać, jak mówiłem?
- Tak, wykąpałem się - dwa tygodnie było w porządku ale teraz znowu swędzi.


Przychodzi baba do lekarza:
- Co pani dolega?- pyta się lekarz.
- Złamałam kark - odpowiada baba.
- To dlaczego ma pani gips na nodze?
- A bo mi się zsunął.

Przychodzi pacjent do dentysty:
- Ależ od pana czuć alkohol! - mówi oburzony stomatolog.
- To dlatego, że przykładałem go sobie na bolący ząb!
- A od dawna boli?
- No, już jakieś cztery lata.


Idzie baba do ginekologa i podnosi nogę, a lekarz mówi:
- Wyżej, wyżej!
Kobieta podnosi nogę wyżej.
- Wyżej, wyżej!
Kobieta podnosi nogę wyżej.
- Wyżej, wyżej, wyżej!
Kobieta na to:
- Wyżej już nie mogę!
- Wyżej, wyżej, ginekolog piętro wyżej!


Przychodzi facet do lekarza.
- Panie doktorze, ostatnio dzieje się ze mną coś niedobrego. Mam czerwone genitalia i bardzo mnie one swędzą.
- Czy ma pan żonę?
- Tak.
- Czy pan z nią współżyje?
- Tak.
- Jak często?
- Po każdym posiłku, w soboty i niedziele częściej.
- A kontakty z innymi kobietami?
- Też. Po kilka razy dziennie z sąsiadką i koleżanką z pracy.
- Pana kłopoty wynikają ze zbyt intensywnego życia seksualnego oraz częstych zmian partnerek.
- Dzięki Bogu, bo już myślałem, ze to od onanizowania się.


Przychodzi Baba do lekarza i pyta:
- Panie doktorze mam zatwardzenie
- A wiatry to były?
- Panie wiatry aż kicki z dachu darło.

Przychodzi baba do lekarza z kupą na ręku i lekarz pyta:
- Co pani jest?
- Widzi pan nareszcie zrobiłam coś na własną rękę.


Przychodzi baba do lekarza z piłą w plecach.
- Oj, panie doktorze, proszę mi pomóc. Głowa mnie boli, a jak mnie suszy, i jeść nic nie mogę.
- To po co Pani piła?


Przychodzi gość do lekarza:
- Panie doktorze, ugryzł mnie pies.
- A był wściekły?
- No, zadowolony to on nie był.


Przychodzi baba do lekarza z koparką na plecach, a lekarz:
- Ale się pani wkopała...
Avatar użytkownika
Iwonka
Moderator
Moderator
 
Posty: 1665
Dołączył(a): So cze 09, 2012 15:49

Re: przychodzi Baba do lekarza.....

Postprzez Iwonka » Śr lis 14, 2012 21:48

Do lekarza przychodzi facet z trzęsącymi się rękami.
Lekarz pyta:
- Czy pan dużo pije?
- Nie bardzo. Większość mi się wylewa.


Do lekarza przychodzi kobieta. Doktor pyta:
- Co pani dolega?
Pacjentka pokazuje mu gardło.
- O, widzę, że trzeba pani wyciąć migdałki. Ma pani jeszcze jakieś dolegliwości?
Kobieta pokazuje brzuch. Lekarz bada ją i stwierdza:
- O,to wyrostek,trzeba wyciąć. Czy jeszcze coś panią boli?
- Ostatnio bardzo boli mnie głowa - mówi drżącym głosem kobieta - ale już przechodzi...

Przychodzi gościu do lekarza:
- Panie doktorze, jestem impotentem.
- A skąd Pan to wie?
- Ojciec był impotentem, dziadkowie, pradziadkowie. Na pewno jestem impotentem.
- To skąd żeś się Pan wziął?
- Spod Rzeszowa.
Avatar użytkownika
Iwonka
Moderator
Moderator
 
Posty: 1665
Dołączył(a): So cze 09, 2012 15:49

Re: przychodzi Baba do lekarza.....

Postprzez Iwonka » Pn lis 26, 2012 20:56

Przychodzi baba do lekarza:
- Pani ma chyba nadżerkę.
- A to świnia... mówił, że tylko poliże.


Przychodzi baba do lekarza.
- Oj, bardzo mnie boli.
- A co się pani stało?
- Koń mnie kopnął.
- A gdzie? - pyta lekarz.
- W kieleckiem, panie doktorze, w kieleckiem.


Panie doktorze, łykam te tabletki, łykam, ale nie chudnę.
- To niemożliwe! A bierze je pani, tak jak kazałem, dziesięć razy dziennie?
- Oczywiście. Jedna po każdym większym posiłku.


Przychodzi blondynka do lekarza:
- Panie doktorze! Ja mam dwa kręgosłupy!
- ???
- Naprawdę!
- Ależ proszę pani! To jest niemożliwe!
- A jednak!
- W takim razie proszę iść na prześwietlenie i wrócić do mnie z wynikiem.
Po pewnym czasie blondynka wraca z rentgena.
Lekarz bierze od niej zdjęcie, patrzy i mówi:
- Następnym razem, kiedy będzie pani wkładała nowy tampon to wcześniej proszę wyjąć stary!


Przychodzi dziadek do lekarza:
- Panie doktorze, skleroza coraz bardziej mi dokucza.
- A jak się to objawia?
- Żebym to ja jeszcze pamiętał?


Przychodzi 82 letni dziadek do lekarza.
- Panie doktorze. W przyszłą niedzielę się żenię i chciałbym się dowiedzieć, czy są jakieś przeciwwskazania.
- A ile przyszła małżonka ma lat?
- Osiemnaście.
- Uuu... no to ten tego. Hmm...
Proszę pamiętać że nadmierna aktywność seksualna w tym wieku może się zakończyć nawet zgonem!
- Eee... a to nie problem. Jak coś, to ona ma młodszą siostrę, która też mi się podoba.
Avatar użytkownika
Iwonka
Moderator
Moderator
 
Posty: 1665
Dołączył(a): So cze 09, 2012 15:49

Re: Przychodzi Baba do lekarza.....

Postprzez Iwonka » Pt maja 03, 2013 16:05

Przychodzi baba do lekarza.
- Panie doktorze, jak sram to mi się ząb rusza...
Lekarz zbadał babę i stawia diagnozę
- Wie pani co...Następnym razem jak pani będzie roladę jadła to niech ją pani z nici odwinie!
Avatar użytkownika
Iwonka
Moderator
Moderator
 
Posty: 1665
Dołączył(a): So cze 09, 2012 15:49

Re: Przychodzi Baba do lekarza.....

Postprzez Iwonka » Śr lip 03, 2013 19:52

Przychodzi chłop do lekarza:
- Nie mogę się wyspać.
- To idź pan spać z kurami.
Chłop łapie dwie kury i wsadza je pod kołdrę. Oczywiście całą noc nie śpi. Rano znów idzie do lekarza, a lekarz pyta:
- I jak chłopie spałeś? Dlaczego masz taki brzuch podrapany?
- Ano podrapany, bo kury nie mogły się dogadać. Jedna chciała siedzieć na drążku, a druga na jajkach.
Avatar użytkownika
Iwonka
Moderator
Moderator
 
Posty: 1665
Dołączył(a): So cze 09, 2012 15:49

;)

Postprzez Zapominajka » Cz kwi 09, 2015 12:42

Przychodzi baba do lekarza z czarnym jezykiem - co sie pani stalo? - pyta lekarz;
baba: -a rozbilam pol litra na asfalcie.
"Zawsze miej plan zapasowy**
Avatar użytkownika
Zapominajka
autostopowicz
autostopowicz
 
Posty: 20
Dołączył(a): N sty 04, 2015 16:37
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Postprzez » Cz kwi 09, 2015 12:42

 

Poprzednia strona

Powrót do Na wesoło

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron