Blondynka w aptece
- Poproszę o pigułki na robaki.
- Dla dorosłych? Nie wiem, w jakim one są wieku.
Do sklepu wbiega blondynka i już od progu krzyczy:
- Proszę pułapkę na myszy, tylko szybko, bo chcę złapać autobus!
- Proszę pani, tak wielkich pułapek to my nie mamy...
Blondynka uderzyła samochodem w mur . Przyjechała policja i pyta co się stało?
Zatroskana blondynka odpowiada:
- Sama nie wiem …Trąbiłam, ale nic nie pomogło….
Rozmawiają dwie blondynki.
- Słuchaj, Mareczek powiedział, że jestem piękna, mądra i bardzo interesująca, a później mi się oświadczył!
- I co, wyjdziesz za niego?
- Coś ty! Nie wyjdę za faceta, który mnie okłamuje już przed ślubem!
Blondynka dzwoni na Informacje:
- Chciałam się dowiedzieć jak długo jedzie pociąg z Warszawy do Gdańska?
- Chwileczkę...
- ...Dziękuję!
Brunetka pyta się blondynki:
-Czym różni się strona od kartki?
Blondynka myśli... po chwili krzyczy:
-Wiem! Kartka jest w zeszycie, a strona w książce!
Blondynka późnym wieczorem stoi na autostradzie i łapie stopa. Długo nie musiała czekać, bo po chwili zatrzymał sie za****sty Mercedes.
-Gdzie cię podrzucić? - pyta się kierowca.
-Do miasta.
-Dobra, wskakuj.
Jadą już dłuższą chwilę, w końcu kierowca pyta się:
-A nie boisz się sama, wieczorem do obcych samochodów wsiadać? Przecież może cie ktoś wywieźć do lasu i zgwałcić....
-Tak, właśnie się nad tym zastanawiałam, ale doszłam do wniosku że wolę mieć 20 cm w du**e, niż 20 km w nogach..
Do sklepu muzycznego przychodzą blondynki:
- Poproszę tą czerwoną trąbkę – mówi jedna
A druga:
- Ja poproszę ten biały akordeon.
Na to sprzedawca:
- Gaśnice mogę sprzedać, ale kaloryfera nie.
Czemu blondynka wrzuca zegarek do wody?
- Bo chce zobaczyć jak czas płynie.
Dlaczego blondynka boi się jeździć na rowerze?
- Bo się boi, że ją pedał zgwałci.
Czym blondynka różni się od zamrażarki?
- Do zamrażarki wkładasz flaka a wyjmujesz sztywnego, a do blondynki wkładasz sztywnego a wyciągasz flaka.
Blondynka po powrocie z urlopu rozmawia z przyjaciółką:
- Wiesz, miałam fatalną podróż. Całą drogę pociągiem musiałam siedzieć tyłem do kierunku jazdy.
- Nie mogłaś się z kimś zamienić miejscami?
- Łatwo mówić, siedziałam sama w przedziale.
Przychodzi blondynka do sklepu z środkami owadobójczymi.
- Poproszę 100 kulek na mole.
Na drugi dzień:
- Poproszę 300 kulek na mole.
Na trzeci dzień:
- Poproszę 1000 kulek na mole.
Zdziwiony sprzedawca pyta:
- Po co pani tyle tych kulek na mole?
Blondynka na to:
- A co pan myśli, że jedną kulką łatwo w mola trafić?
Blondynka jedzie samochodem. Nagle uderzyła w mur. Po chwili przyjeżdża policja i pyta się blondynki:
- Dlaczego pani uderzyła w mur, mimo że nie jechała pani bardzo szybko?
- To nie moja wina, przecież trąbiłam a on nie zareagował.
Jedzie blondyna samochodem pod prąd. Policjant ją zatrzymuje i pyta:
- Czy Pani wie gdzie jedzie?
- No tak, jadę na zebranie ale chyba się już skończyło bo widzę, że wszyscy wracają.
Dwie blondynki patrzą na księżyc:
- Myślisz że tam jest życie? - Zastanawia się jedna.
- Pewnie, przecież pali się światło.
Rozmawiają dwie blondynki:
- Co tam słychać?
- Nie wiem, dawno tam nie byłam.
Za co podziwia się blondynki?
- Za wytrwałość - tyle lat szukają rozumu, i dalej nie mogą go znaleźć.
Kurs na prawo jazdy. Blondynka wsiada do samochodu i mówi do instruktora:
- Proszę pana, ja mam dwie nogi a tu są aż trzy pedały.
Brunetka i blondynka znalazły trzy granaty ręczne i postanowiły, że lepiej będzie, jeśli zabiorą je na posterunek policji.
- A co, jeśli jeden nam wybuchnie, zanim tam dotrzemy? - pyta brunetka.
- Nie martw się - mówi blondynka. Skłamiemy i powiemy, że znalazłyśmy tylko dwa.
Siedzą dwie blondynki przed telewizorem i jedna mówi:
- Patrz, Benedykt VI...
Na to druga:
- A Kubica który?
Na środku jeziora w łódce siedzą dwie uśmiechnięte blondynki. W pewnym momencie słychać strzał... Przedziurawiona łódka zaczyna nabierać wody... Zaczynają się topić, więc jedna krzyczy:
- Ratunku! Pomocy!
Nikt jednak nie nadbiega, więc druga proponuje:
- Krzyczmy razem.
A ta pierwsza:
- Razem! Razem
Blondynka odchodzi od bankomatu i mówi do koleżanki:
- Patrz, znowu wygrałam.
Dlaczego blondynka wkłada trawę do kontaktu?
- Bo chce być w kontakcie z przyrodą.
Blondynka do chłopaka:
- Bardzo Cię lubię... Mówisz mi takie ładne rzeczy... Że jestem ładna, mądra, kochana, jedyna. Jesteś bardzo miły.
Chłopak:
- I mam tylko jedną wadę... Kłamię...